Inauguracja rundy wiosennej w Parku Norweskim przyciągnęła wielu widzów. Około 200 osób na meczu najniższej klasy rozgrywkowej to nie jest sytuacja, z którą można się spotkać na co dzień, więc przeprowadzka Victorii do Jeleniej Góry była świetną decyzją. Aby zadowolić zgromadzony tłum należało pokonać 7. ekipę tabeli, więc gospodarze szybko wzięli się do roboty. Już w 7. minucie wynik otworzył Radosław Paradowski, jednak zamiast pójść za ciosem, gospodarze stracili gola, którego autorem w 18. minucie był Mateusz Hajduk. W 32. minucie Paradowski ponownie zapisał się na listę strzelców, jednak i tym razem ekipa spod granicy polsko-czeskiej wyrównała - drugie trafienie zaliczył Hajduk. W kolejnej akcji jeleniogórzanie natychmiast odpowiedzieli - na 3:2 trafił Piotr Fila i z takim rezultatem obie ekipy schodziły na przerwę.
Po zmianie stron Victoria częściej była przy piłce, jednak brakowało zimnej krwi w decydujących momentach. W 75. minucie doskonałą okazje miał Łukasz Babul, ale mając przed sobą jedynie bramkarza nie wykorzystał szansy. W 78. minucie Guresz na środku boiska świetnie dojrzał wbiegającego w szesnastkę Paradowskiego, ale napastnik Victorii nieczysto uderzył i piłka przeleciała obok słupka. Cztery minuty później miejscowi mieli następną okazję - w środku boiska piłkę przejął Perkowski, ale tuż przed polem karnym był faulowany - z rzutu wolnego ładnie uderzył Guresz, ale jeszcze lepszą interwencją popisał się bramkarz z Opawy. Wynik 3:2 cały czas stwarzał niebezpieczeństwo utraty zwycięstwa i na taki scenariusz na własne życzenie narazili się piłkarze Victorii. W 85. minucie Guresz chciał głową zagrać do swojego bramkarza, ale zrobił to zbyt lekko i do futbolówki dobiegł Jasnos, którego strzał świetnie obronił (rezerwowy) golkiper Victorii - Dawid Szewczyk. W doliczonym czasie gry kropkę nad "i" postawił Śnieżek, który na długim słupku czekał na piłkę przecinającą pole karne i z bliska trafił do siatki gości.
W tabeli grupy I jeleniogórskiej B-klasy Victoria z dorobkiem 30 punktów (bilans 10-0-2) zajmuje 2. miejsce. Liderem jest Skalnik Czarny Bór (31 pkt.). W następnej kolejce Victoria ponownie zagra u siebie - w niedzielę (7.03) z Płomykiem Borówno.
Victoria Jelenia Góra - Bóbr Opawa 4:2 (3:2)
Victoria: Chyliński - Paradowski, Becker, Fila, Jasiński, Okowiński, Guresz, Woś, Michalak, Babul, Gajewski. Rezerwowi: Szewczyk, Dobrzyński, Śnieżek, Płaczek, Perkowski, Runcewicz, Gędzius.
Bóbr: Pogwizd - Golonka, Hyziak, Tama, A. Hajduk, Lechman, Adamczyk, Jamro, Gucwa, M. Hajduk, Mrówka. Rezerwowi: J. Zyzak, Jasnos, Burski, Tobiasz.
Widzów: 200.
Gole: 1:0 Paradowski 7', 1:1 M. Hajduk 18', 2:1 Paradowski 32', 2:2 M. Hajduk 38', 3:2 Fila 39', 4:2 Śnieżek 90'+2.