W tym przypadku nie tylko w przenośni, ale i dosłownie. Znak z nazwą ulicy Konopnickiej legł z przyczyn niewyjaśnionych.
Czy nie oparł się akcji „zima”, czy też został ścięty przez licznie jeżdżące tędy samochody dostawcze, a może uszkodzili go wandale? Tego się nie dowiemy. Zresztą to naprawdę mało istotne. Ważne, aby odpowiedzialne służby w miarę szybko znak „spionowały”. To brzydka wizytówka reprezentacyjnego skweru przy Bramie Wojanowskiej.