Kontrole Inspekcji Transportu Drogowego zakłóciły dziś przed południem regularne kursowanie autobusów MZK.
Pasażerowie Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego denerwowali się w pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych na opóźnienia na niektórych liniach. Poślizgi przekraczały kwadrans. – Nie ma przecież korków ani innych niedogodności, a na siódemkę czekałam prawie 20 minut dłużej – pisze do nas Marta z ulicy Cieplickiej.
Powodem opóźnień były kontrole Inspekcji Transportu Drogowego, która nie świętowała, ale sprawdzała dokumenty kierowców MZK. Inspektorzy pracowali skrupulatnie, choć pracownicy przewoźnika tłumaczyli, że obowiązuje ich rozkład jazdy. Nieprawidłowości nie wykryto.