
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.
Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.
Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.
Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.
KUP SUBSKRYPCJĘ
Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.
Zobacz jak odblokować
Ci ludzie są prawdziwą plagą naszej ulicy - mówi nasz Czytelnik. - Już od rana okupują okolice schodów łączących ulice Drzymały z Wincentego Pola. W krzakach i na zapleczu nieczynnego baru piją trunki, śmiecą, oddają mocz na schody. Wielokrotnie dzwoniłem wraz z sąsiadami z prośbą o pomoc w tej sprawie do straży miejskiej, ale najczęściej dostawałem odpowiedzi w stylu: "patrol jest gdzie indziej" , "nie widzimy ich na kamerze" lub „co z tego że wystawimy mandat jak oni i tak nie zapłacą”. Dzwoniłem też do sanepidu z prośbą o interwencję, ale oni mówią, że sami nic nie mogą. Rozmowa z dyżurnym komisariatu pomaga na tyle, że wysyła patrol. W ciepłe dni przesiaduje tym miejscu nawet po 15 osób, są bez masek. Piją alkohol. Mamy epidemię, był u was artykuł o kontrolach. Ale u nas to towarzystwo spokojnie sobie pije z jednej butelki, a później idzie do sklepu i kupuje kolejną flaszkę. Niech ktoś wreszcie coś z tym zrobi.
Ubolewam, że osoby nadużywające alkohol tak upodobały sobie to miejsce, jednocześnie jednak zapewniam, że codziennie ten rejon miasta znajduje się na trasie patroli naszych strażników – mówi Artur Chmielewski z jeleniogórskiej straży miejskiej. - Tylko w tym roku miało tam miejsce 117 interwencji, w trakcie których wręczono 30 mandatów i skierowano 27 wniosków do sądu o ukaranie. W 2019 roku interweniowaliśmy tam aż 175 razy. Wystąpiliśmy też o zmianę lokalizacji kamery monitoringu miejskiego, aby obejmowała nie tylko front nieczynnego baru, ale i teren za nim. Pewnym rozwiązaniem mogłoby być rozebranie obiektu, który od dawna nie ma dzierżawcy i jest własnością Miasta. Nie jest to jednak możliwe, gdyż dawny bar znajduje się pod opieką konserwatora zabytków - informuje.