21 września br. w nocy policjanci udali się na zgłoszenie, z którego wynikało, że kobieta przyjechała samochodem pod posesję, awanturując się zastawiła wjazd i wyjazd z niej grożąc, że spali dom, w którym mieszka jej były kolega, który przed laty ją skrzywdził.
W trakcie czynności mundurowi wyczuli od 38-latki zapach alkoholu. Mieszkanka powiatu karkonoskiego przyznała się że przed wyjazdem wypiła dwa drinki, aby dodać sobie otuchy. Przeprowadzone badanie wykazało ponad 1 promil alkoholu w jej organizmie.
Podczas rozmowy z funkcjonariuszami kobieta przyznała się że uprawia krzewy konopi na własne potrzeby. Po sprawdzeniu miejsca zamieszkania informacje potwierdziły się. Policjanci zabezpieczyli 4 sztuki konopi indyjskich w różnym stadium rozwoju.