Czwartek upłynął uczestnikom warsztatów „Lato w teatrze” na mozolnych przygotowaniach do premiery, która zbliża się wielkimi krokami. Powtarzano sceny poszukiwania jelenia przez księcia Bolka Krzywoustego (najmłodsza grupa) oraz początek przedstawienia (wszyscy).
– Jesteśmy zaniepokojone, że z herbowym jeleniem dzieje się coś złego, dlatego postanowiłyśmy sprawdzić, jak było naprawdę – takie mniej więcej słowa otwierają cały spektakl. Będzie pełen muzyki, ruchu, tańca, żywej akcji i mówionego słowa. Dla każdego dziecka znajdzie się do odegrania ważna rola, bo realizatorzy tak pomyśleli, żeby zadowolić wszystkich uczestników.
– Wasz spektakl jest znacznie trudniejszy od tego, który mieli do opracowania wasi starsi koledzy z warsztatów w Teatrze Norwida – mówiła młodym aktorom Lidia Lisowicz. – Oni nie musieli uczyć się roli i śpiewać, mieli mniej skomplikowane układy tańca. Dlatego tym bardziej powinniście czuć się tak, jak w profesjonalnym teatrze – motywowała młodych ludzi do pracy pani Lidia.
Chwili oddechu nie miały także jej koleżanki: Dorota Bąblińska-Korczycka i Bogna von Woedtke, które ćwiczyły z adeptami sceny różne układy i budowały zręby przedstawienia. W przedsięwzięciu pośrednio bierze udział także Jacek Maksimowicz, aktor Sceny Animacji, który – wraz z niżej podpisanym – zajmuje się dokumentacją filmową wydarzenia. Lewan Mantidze, scenograf, brał dziś już część miar na kostiumy.
– Ten spektakl będzie niezwykle barwny i efektowny, jeśli dobrze go opanujecie – wyjaśniał dzieciom Bogdan Nauka, dyrektor TJ i autor przedstawienia. Na szczególną uwagę zasługuje scena wyborów Mister Jelenia. Podczas gdy startujące rogacze biją się o palmę pierwszeństwa, wygrywa Jeleń Jeleniogórski, ten z herbu. Taki to już z niego cwaniak.
Jutro kolejna porcja wrażeń na warsztatach teatralnych. Ich uczestnicy są już nieco zmęczeni, ale wciąż pełni entuzjazmu. – Cieszę się, że zagram Księcia – powiedział nam 10-letni Mirek. Nikt nie żałuje, że spędza wakacje na deskach Teatru Zdrojowego.