Wśród samorządów, które zdecydowały się na budowę mieszkań w ramach Narodowego Programu Mieszkaniowego jest m.in. Wałbrzych, gdzie szacuje się, że powstanie dzięki temu 150-200 mieszkań. Według założeń programu, średni czynsz (bez uwzględnienia kosztów eksploatacji oraz mediów) w mieszkaniu na wynajem wyniesie od 10 do 20 zł za metr kwadratowy, czyli będą to lokale dostępne cenowo. W opcji najmu z docelowym wykupem mieszkania stawka czynszu ma wynieść ok. 12 – 24 zł za metr kwadratowy.
Zdaniem prezydenta Marcina Zawiły, Miasto wiele robi w kwestii mieszkań. - Przypominam, że jedni gadają o Mieszkaniu Plus, a my w zeszłym roku na Wyczółkowskiego cały blok zrobiliśmy. Chciałem przypomnieć również, że w połowie roku Urząd Skarbowy przenosi się w inne miejsce i już się zastanawiamy, jak ten budynek przekształcić w mieszkania i być może już nie socjalne, a na wykwaterowania ludzi – mówił w kwietniu br. prezydent Jeleniej Góry. - Jeżeli dla kogoś 100 mieszkań, które rocznie przekazujemy do zagospodarowania ludziom z Jeleniej Góry i spoza to mało, no to szczęśliwego nowego roku... - dodał wówczas Marcin Zawiła.
Czy zatem władze miasta planują włączenie się w ten konkretny projekt rządowy? - Zastanawiamy się, bo nabory dopiero się rozpoczęły. Musimy policzyć, czy bardziej nam się opłaca wykorzystać stojący w niezłym stanie budynek Urzędu Skarbowego i dokonać jego adaptacji, czy budować od początku – odpowiedział wtedy prezydent.
Przed sesją absolutoryjną, która odbyła się we wtorek (27.06) radni Prawa i Sprawiedliwości wśród bolączek miasta wskazywali m.in. na brak budownictwa komunalnego. Zdarza się, że mieszkańcy oczekujący w kolejce 10 lat na mieszkanie, zostają po tym czasie „odprawieni z kwitkiem”. W odpowiedzi prezydent uchylił rąbka tajemnicy, że rozpoczął działania w tym kierunku. Wczoraj (28.06) miało mieć spotkanie z jednym z dyrektorów Banku Gospodarstwa Krajowego. - Mam tu bardzo szybką propozycję i liczę na to, że tym razem PiS mnie poprze – zdradził Marcin Zawiła, który nie chciał wprost powiedzieć, czy chodzi o przystąpienie do rządowego programu „Mieszkanie Plus”, ale nie wyklucza, że właśnie o to chodzi.