W internetowej sieci pojawiło się dość interesujące nagranie. Widać na nim, że jedną z przenośnych toalet na jednym z miejskich parkingów przywiązano do latarni ulicznej prawdopodobnie pasami do holowania.
Skierowaliśmy więc do burmistrza Karpacza Radosława Jęcka pytania w tej sprawie:
"Czy widoczny na zdjęciu toy-toy to własność miasta, oraz jaki jest cel przytwierdzenia toalety do latarni miejskiej (czy aby nie zagraża owej latarni)?"
W odpowiedzi włodarz kurortu najpierw poinformował, że:
"Na terenie miasta mamy kilkanaście przenośnych toalet plus kilkanaście na terenach prywatnych. Po zdjęciu nie jestem w stanie ocenić czyja to. Poproszę lokalizację".
Kiedy dodaliśmy, że chodzi o parking miejski nr 2 przy ulicy Parkowej, burmistrz wyjaśnił, że:
"Toaleta stoi na naszym terenie. Umowa na wynajem i obsługę podpisana z firmą wyłonioną w trakcie postępowanie zakupowego".
Nadal więc nie wiadomo, czemu służyć miało innowacyjne mocowanie toy-toya do latarni.