Budynek starej remizy w Zachełmiu rozpoczął nowe życie. Z udziałem samorządowców, zaproszonych gości oraz mieszkańców wsi w wyremontowanym gmachu otwarto wczoraj (22.06) Centrum Dziedzictwa i Aktywności Twórczej.
Przypomnijmy. Adaptacja pochodzącej z początków XX wieku dawnej remizy strażackiej na Centrum Dziedzictwa i Aktywności Twórczej stała się możliwa dzięki inicjatywie Stowarzyszenia „Karkonoskie Zachełmie”. Na wykonanie remontu i adaptacji do nowej funkcji obiektu społecznicy otrzymali dotację w wysokości ponad 200 tysięcy złotych z Urzędu Marszałkowskiego. Pieniądze, w wysokości ponad 30 tysięcy złotych na zakup wyposażenia (multimedialnych ekranów dotykowych, sprzęt rtv, stoły, krzesła) stowarzyszenie pozyskało dzięki zbiórce, prowadzonej przez portal polakpotrafi.pl
Gdy osiem lat temu zostałem sołtysem wsi już był poruszany temat, żeby zrobić coś z tym miejscem, bo to był najbrzydszy obiekt w Zachełmiu, najbardziej zaniedbany - mówi sołtys Zachełmia Robert Balcerek. - Aby nie popadło to całkiem w ruinę, zostało doprowadzone pracą społeczną do stanu gdy mogło czekać na remont. W momencie gdy powstało Stowarzyszenie "Karkonoskie Zachełmie" zaczęliśmy myśleć o zagospodarowaniu tego obiektu i wystąpiliśmy z powodzeniem o fundusze zewnętrzne. To pozwoliło myśleć o gruntownym remoncie, ze zmianą przeznaczenia. Teraz w naszym Centrum mamy przestrzeń wystawienniczą, w której będziemy przedstawiać historię koszul zachełmiańskich oraz dzieje naszej miejscowości, organizować spotkania i warsztaty m.in. zielarskie, pszczelarskie, mydlarskie oraz z haftu zachełmiańskiego –
Mieszkańcy Zachełmia nie ukrywają zadowolenia z powstania Centrum Dziedzictwa i Aktywności Twórczej.
Potencjał naszych mieszkańców jest wielki i w końcu mamy miejsce gdzie możemy się realizować – mówi Małgorzata Fortuna - Tarasiewicz. - Tu jest taka społeczność, której się po prostu chce. Staramy się wyciągać ludzi z domów. Pamiętajmy, że potencjał tkwi także w położeniu Zachełmia. Mieszkamy w reglu dolnym, pełnym ziół i w takim miejscu trudno się nie zainteresować, jakie mają działanie. Dlatego znaleźliśmy panią, która zajmuje się zielarstwem zawodowo i od paru lat organizujemy lokalne warsztaty zielarskie, a z funduszy gminnych pozyskaliśmy środki na zakup maszyny do tłoczenia oleju i suszarkę do ziół.
Takie miejsce w naszej miejscowości jest potrzebne, co widać choćby dziś - na otwarciu jest sporo miejscowych jak i przyjezdnych – mówi Piotr Soczyński z Zachełmia. - Mam nadzieje, że stanie się ono takim centrum prawdziwym, żyjącym kultury, a nie tylko z nazwy. Do tej pory mieliśmy takie miejsce, a był nim plac zabaw, ale myślę że nie do końca spełniało ono to zadanie. Wyremontowana remiza już w tej chwili nie jest jedynie salą do spotkań, ale miejscem gdzie można poznać historię Zachemia i ludzi którzy ją tworzą.