To młodzież sama projektowała i wybierała elementy, z których ma składać się park rowerowo-deskowy, pomagała również przy jego budowie i rozładowywaniu sprzętu, za co otrzymała od wykonawcy tzw. rurkę, do jazdy i skoków. Na specjalnej, gładkiej, betonowej płycie o wymiarach 20 x 27 m ustawiono platformę BMX, dwa quarterpipe, rurkę, skrzynię oraz spine.
Wyposażenie udało się kupić dzięki oszczędnościom powstałym w przetargu na budowę płyty, a ponieważ były już używane na zawodach kosztowały mniej niż nowe. Dokumentacja została wykonana społecznie. Rurka wypracowana została przez młodzież, skrzynię ufundował Hotel CASPAR, folie firma ASTOL i REMBUD, maszyny do rozładunku użyczyła firma EGBUD budująca kanalizację w Cieplicach.
- Łącznie projekty i sprzęt o wartości 18 tys. zł został ufundowany przez sponsorów. Jest jeszcze okres gwarancyjny, więc dosyć intensywnie testujemy urządzenia. Wykonano już kosmetyczne poprawki w postaci uzupełnienia fug dylatacyjnych, czy dosiania trawy. Ustawiono też tablice z regulaminem, w którym najważniejszy jest obowiązek zakładania kasku przez osoby korzystające ze skateparku. Już ok. 80 rowerzystów korzysta ze skateparku, dbają o porządek, przykrywają folią urządzenia. Sami wyznaczyli sobie dyżury i chcą nawet utworzyć stowarzyszenie - podkreślił Robert Futerhendler.
- Ta inwestycja pokazuje, że młodzieży trzeba jedynie trochę pomóc, pokierować, a sami mogą zdziałać bardzo wiele - dodał.
Osoby jeżdżące na BMX-ach bardzo się cieszą, że tak szybko udało się wybudować skatepark. – Wreszcie jest gdzie trenować skoki w Jeleniej Górze. Każdy z nas tu sprząta, pilnujemy by wszyscy jeździli w kaskach i ochraniaczach, tak jak w regulaminie. Zastanawiamy się by utworzyć stowarzyszenie, ale to nie będzie łatwe – powiedział Adrian Leszczyński, jeżdżący na BMX-ie.
- Kiedyś musiałem różne triki oglądać w Internecie lub jeździć do Czech na treningi, bo nie było takiego miejsca w Jeleniej Górze, gdzie można przygotować się do zawodów. Teraz młodsi mogą tu przyjść i podpatrzeć u starszych rowerzystów różne triki. Najważniejsze, że mogą tu jeździć młodsi i starsi, nikt nikogo nie wygania – mówił Patryk Pilichiewicz, również jeżdżący na BMX-ie.
Również skatom jeżdżącym na deskach górskich przypadł do gustu nowy skatepark, choć podkreślają, że powinni na nim jeździć doświadczeni deskorolkowcy. – Jeżdżę na desce zwanej mountainboard, która ma ośmiocalowe koła z bieżnikiem terenowym. Jest to letnia alternatywa snowboardu. Ponieważ urządzenia mają ostre kąty nachylenia, myślę, że na desce powinny tu jeździć już doświadczeni „deskarze” – podkreślił Rafał Kwiatkowski, Mistrz Polski Juniorów w Slalomie 2012 w jeździe na mountainboardzie.
Oficjalne otwarcie skateparku zaplanowano na 1 czerwca br. Wtedy zostaną zorganizowane pokazy i jam na rowerach, deskach, czy też rolkach. - Nie zabraknie dj-ów z dobrą muzą. Nagrody na zawody ufundowała Rada Cieplic, głównie kaski, gdyż chcemy uczyć młodzież bezpiecznej jazdy według hasła „Jazda w kasku nie boli”. Szukamy jeszcze innych sponsorów - zaznaczył Robert Futerhendler.
Nad całością ze strony rady czuwa szef zespołu sportu i rekreacji Kamil Łabieniec. – Rowerzyści zaplanowali oficjalne otwarcie na 1 czerwca, podczas którego każdy będzie mógł pokazać swoje umiejętności. To głównie ich inicjatywa – powiedział Kamil Łabieniec.
W przyszłości planowana jest rozbudowa skateparku o kolejne elementy i przyrządy do jazdy i skoków. – Na razie chcemy się skupić nad zadaszeniem tego skateparku, by mógł nam służyć jeszcze przez wiele lat. Przydałoby się też oświetlenie, byśmy mogli ćwiczyć wieczorami – powiedział Patryk Pilichiewicz.
