Ubiegłoroczna kampania przed wyborami samorządowymi była pełna personalnych ataków, zwłaszcza w Jeleniej Górze – to jeden z wniosków zorganizowanej w środę przez naukowców z Instytutu Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego konferencji poświęconej przebiegowi kampanii w 2006 roku na Dolnym Śląsku.
Pod względem agresji, w ocenie ankietowanych, Jelenia Góra przebiła wszystkie dolnośląskie miasta, którymi zainteresowali się badacze. W stolicy Karkonoszy personalnych „pyskówek” było, wg wskaźników badań, aż 100 procent. Dla porównania w Legnicy – zaledwie 10 procent.
W sumie najlepiej odbierane były działania Platformy Obywatelskiej, najgorzej – Wspólnego Miasta.
Przypomnijmy, że jesienią ubiegłego roku Marek Obrębalski, kandytat na prezydenta z PO, publikował artykuły przedstawiające w – delikatnie mówiąc – złym świetle kandydata WM Miłosza Sajnoga.
Z kolei WM nie pozostawało dłużne. Zorganizowało, między innymi, wiec poparcia dla Sajnoga podczas wyborczego spotkania M. Obrębalskiego z szefem PO Donaldem Tuskiem i ciepliczanami.