Po zakończeniu ubiegłych rozgrywek prezes Lizak nie ukrywa, że celem drużyny ma być teraz awans do wyższej ligi rozgrywkowej.
– Nie interesują mnie małe kroki, lecz duży skok w przód – czyli wspięcie się na sam szczyt ligowej tabeli – podkreśla P. Lizak.
Dla realizacji tych założeń potrzebny będzie drużynie nowy trener. Dlatego też prowadzone są rozmowy z kilkoma kandydatami na to stanowisko. Jak wiadomo naszą drużynę obserwował już trener ze stolicy Cezary Moleda.
Najwidoczniej poziom piłkarski zawodników jak również poziom organizacji klubu nie zachwyciły tego szkoleniowca, gdyż już podjął treningi z inną drużyną.
Władze klubu muszą więc się rozejrzeć za innymi następcami Dariusza Michałka. Mówi się, że mogą być nimi Artur Milewski z Chrobrego Nowogrodziec oraz Janusz Kubot z grup młodzieżowych Zagłębia Lubin.
Pierwszego z nich jeleniogórscy kibice bardzo dobrze znają, gdyż występował on jeszcze w drużynie Kem-Budu gdy ta świetnie radziła sobie w II lidze. Przez pewien okres był on również grającym trenerem naszej drużyny, a w ostatnim sezonie pracował w Nowogrodźcu z tamtejszym Chrobrym. Dlatego można go brać za poważnego kandydata do powrotu na posadę trenera jeleniogórskiej „jedenastki”.
Co do drugiego kandydata, wiadomo o nim bardzo mało. Jedynym piłkarzem, który miał z nim styczność, jest młody bramkarz Karkonoszy - Michał Dubiel, który zna szkoleniowca z pobytu w Zagłębiu Lubin.
Co zrobi prezes Lizak – zobaczymy.
Niezależnie od poszukiwań nowego szkoleniowca, trwają też zapewne rozmowy z kilkoma kandydatami do gry w naszej drużynie. Na testach stawiali się już dwukrotnie piłkarze z LSPM Zielona Góra. Szczególnie dobre wrażenie zrobił wysoki, dobrze zbudowany i niezwykle zwinny bramkarz. Takie wzmocnienie byłoby bardzo wskazane w świetle walki o awans. Rywalizacja na pozycji bramkarza jest, bowiem, podstawą dla utrzymania wysokiej formy golkiperów. Miejmy zatem nadzieję że Piotrowi Lizakowi uda się namówić piłkarzy ze Szkółki na zmianę barw klubowych.
adze jeleniogórskiej drużyny maja podczas tej przerwy pełne ręce roboty. Jak informowaliśmy, już zabrali się za modernizację płyty boiska przy Złotniczej. Z powodu tych prac remontowych na pewno pierwszy trening naszych piłkarzy zostanie przeniesiony na stadion przy ulicy Lubańskiej.
Oby tylko odnowa stadionu skończyła się przed rozpoczęciem nowego sezonu, który, przypomnijmy, będzie miał swoją inauguracje już w weekend 19/20 sierpnia. Wtedy to jeleniogórscy kibice przekonają się na własne oczy, jakich wzmocnień dokonał w klubie prezes i jakie będą ich efekty.
Wypada tylko życzyć powodzenia panu Piotrowi w szukaniu i załatwianiu nowych twarzy, piłkarzom zapału do pracy w okresie przygotowawczym do sezonu, zaś nowemu szkoleniowcowi, ktokolwiek nim zostanie, wytrwałości w budowaniu nowej potęgi Karkonoszy.