Jak twierdzą mocodawcy prawników, którzy sporządzili pisma, informacje podawane przez Urząd Miasta, a dotyczące negatywnego wpływu używania środków pirotechnicznych na zwierzęta są nieprawdziwe. Fundacja Rozwoju i Edukacji Pirotechnicznej w Pęcicach oraz Stowarzyszenie Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki w Czerwieńsku chcą także, aby magistrat Karpacza udostępnił wyniki badań lub ekspertyz naukowych, z których wynika, że strzelanie z fajerwerków szkodzi zwierzętom.
Nie tylko nie zamierzam ugiąć się przed tymi żądaniami, ale pragnę zapewnić, że akcja będzie kontynuowana w kolejnych latach - mówi burmistrz Karpacza Radosław Jęcek. - Jeśli ci państwo twierdzą, że wybuchy fajerwerków nie mają negatywnego wpływu na zwierzęta, to bardzo chętnie spotkam się z nimi w sądzie. W ostatnich dniach w tej sprawie odebrałem wiele maili i telefonów z wyrazami poparcia od mnóstwa osób. Co więcej, wiele z nich przysłało mi opracowania naukowe, zawierające dane na temat fatalnego wpływu używania środków pirotechnicznych na zdrowie oraz warunki bytu zwierząt.
Dodajmy, że zarówno na terenie polskiego , jak i czeskiego Karkonoskiego Parku Narodowego obowiązuje całkowity zakaz używania fajerwerków. Z pokazu pirotechnicznego na powitanie Nowego Roku zrezygnowały też Jelenia Góra i Szklarska Poręba. Burmistrz tej ostatniej Mirosław Graf również zaapelował do gestorów obiektów turystycznych oraz gości o nieodpalanie rac w noc sylwestrową.