JELENIA GÓRA: Katastrofa komunikacyjna na niby
Aktualizacja: 15:10
Autor: Angela
Taki był scenariusz ćwiczeń medycznych strażaków, którzy egzamin praktyczny zdali na czwórkę. Do „kontrolowanego” wykolejenia się pociągu doszło wczoraj o godzinie 21.00. Całości przyglądało się i umiejętności ratowników oceniało trzech lekarzy medycznych: Ignacy Baumerg, doradca komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej ds ratownictwa medycznego, oraz lekarze koordynatorzy z Komendy Wojewódzkiej PSP we Wrocławiu Wojciech Kopacki i Piotr Szetelnicki. Ocena z wczorajszego egzaminu dla ratowników to czwórka
– Jest kilka aspektów działania, które należy usprawnić i poprawić – mówi asp. Maciej Gorzycki, dowódca Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej nr 1 Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Góry i jeden ze współorganizatorów. – Sporo sytuacji wynikało z tego, że ratownicy byli z różnych jednostek w Polsce i nie znali się, przez co pojawiły się problemy w komunikacji. Strażacy od początku nie wiedzieli, co ich będzie czekało i co zastaną na miejscu. Najważniejsze jest jednak to, że udało się uratować wszystkich tych, u których wykryto funkcje życiowe.
Dzisiaj strażacy uczestniczą w doskonaleniu zawodowym w 10 stacjach w mieście, m.in. przy ulicy Sudeckiej, na Placu Piastowskim, przy baku genów w Kostrzycy, na Górze Szybowcowej, nieopodal Aniluxu, w Gruszkowie na polanie harcerskiej, przy rzece Kamiennej na wysokości hotelu Las i na lotnisku.
W każdym z tych miejsc zastają inną sytuację, przy której uczą się jak jeszcze szybciej i jeszcze skuteczniej nieść pomoc. Przy ulicy Sudeckiej przykładowo ratownicy pomagają ofierze wypadku motocyklowego i uczą się trudnej sztuki zdejmowania kasku oraz innych umiejętności. Całość szkoleń zakończy się jutro około godziny 15.00. W organizacji brało udział około 30 osób.