Kara pozbawienia wolności do lat dwóch oraz utrata prawa jazdy grozi mężczyźnie, który kierował pojazdem po pijanemu. Wczoraj mężczyzna uderzył w krawężnik i omal nie doprowadził do kolizji z innym pojazdem. Badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało ponad 2,5 promila. Trafił do policyjnego aresztu.
22 maja 2011 roku około godziny 18.00 policjanci z Kowar zatrzymali 54-letniego mężczyznę bez stałego miejsca zamieszkania podejrzanego o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Do zdarzenia doszło kilka minut wcześniej na parkingu przy jednym z budynków na terenie gminy Mysłakowice. Kierujący samochodem marki Fiat próbując wyjechać z parkingu na ulicę najpierw najechał na krawężnik, a następnie omal nie uderzył w inny pojazd.
Całe zdarzenie obserwował inny kierujący, który dał mu sygnał , aby się zatrzymał. Gdy kierowca fiata to uczynił, mężczyzna zabrał mu kluczyki i wezwał policję. Jak się później okazało, badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało ponad dwa i pół promila.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozić mu może nawet do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy – poinformowała podinspektor Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
