W stolicy Wielkopolski ma to być bat na tych zmotoryzowanych, którzy – bez pardonu – korzystają z tego uprzywilejowania, wjeżdżają na pasy siejąc postrach wśród przechodniów.
W Jeleniej Górze o uregulowanie tej kwestii zwrócił się na ostatniej sesji rady miasta radny Wojciech Leszczyk. Rzeczywiście: na wielu skrzyżowaniach kierowcy bardzo nieostrożnie skręcają przy zielonej strzałce. Często bywa, że przyspieszają przed pasami i mkną tuż przed przestraszonymi pieszymi, którzy także mają zielone światło. Nie raz takie manewry były powodem wypadków i kolizji.
Wojciecha Leszczyka niepokoi także niedostateczne oświetlenie wielu skrzyżowań (choćby Słowackiego z Wolności), zwłaszcza teraz, kiedy dni robią się coraz krótsze. W takich miejscach, co oczywiste, większe jest ryzyko groźnych zdarzeń drogowych.