Nie ukrywam, że jak w każdym klubie zdarzają się różnice zdań i poglądów. Jesteśmy po rozmowach z prezydentem, natomiast prezydent chciałby od nas gwarancji na piśmie, że będziemy wszystkie jego pomysły, niezależnie czy są dobre, czy złe dla miasta popierać. Na to większość radnych klubu PO nie zgadza się – stwierdził Piotr Miedziński. - Mam nadzieję, że w najbliższych dniach okaże się, kto postępuje uczciwie z wyborcami, a kto dla funkcji czy też stanowiska będzie zmieniał barwy klubowe – dodał szef klubu PO.
Radny ugrupowania Grzegorza Schetyny poinformował też, że zarząd jeleniogórskiej PO odwołał się od decyzji o rozwiązaniu struktur. - Dalsze działania w platformie uzależniamy od rozstrzygnięcia naszego odwołania – powiedział Miedziński dodając, że na razie nie wybiera się do Nowoczesnej, nie prowadzi takich rozmów, „natomiast w polityce ciężko przewidzieć, co się będzie działo dalej”.
Opisując sytuację w klubie PO radny stwierdził, że czterech rajców jest zdecydowana na działanie na rzecz mieszkańców w klubie PO, dwie osoby wahają się czy przejść na stronę prezydenta, a dwie są już zdecydowane na współpracę z prezydentem. Nie chciał zdradzić nazwisk.
- Są różne stanowiska w klubie, natomiast nie wiemy kto opowiada się za jakimś określonym stanowiskiem, ponieważ nie ma spotkań klubu. Stąd nie możemy przedyskutować tego w klubie - powiedziała radna Bożena Wachowicz-Makieła, która wraz z Konradem Sikorą chciała uczestniczyć w konferencji szefa klubu PO, ale ten stwierdził, że jest to jego, jako radnego, spotkanie z dziennikarzami, nie zgadzając się na udział członków klubu, któremu przewodniczy.
- Sytuacja nie jest normalna i myślę, że jakkolwiek należałoby ją skończyć/rozwiązać. Taka sytuacja jaka obecnie panuje w Radzie Miasta, a w klubie Platformy Obywatelskiej w szczególności nikomu i niczemu nie służy. Moje zaufanie przewodniczący Miedziński stracił już dawno – mówiła Bożena Wachowicz-Makieła podając jako przykład zapraszanie na spotkania klubu tylko części jego członków.