Przekonani o tym są Kasia i Mateusz, którzy wczoraj sprzedawali różne płótna przy ulicy 1 Maja. – Uliczne galerie to cecha charakterystyczna starego miasta w Krakowie, czy Warszawie. W Jeleniej Górze może być podobnie. Dzięki takim stoiskom ulica nabiera szczególnego klimatu – mówią młodzi ludzie.
Wystąpili o zezwolenie do zarządu dróg i zupełnie legalnie otworzyli stoisko. Można tam kupić płótna pędzla studentów wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Obrazy są różne: od landszaftów po nieco bardziej ambitne próby. Cena: ponad 100 złotych.
– Do tego rama za około 40 złotych. Jak przekonują uliczni sprzedawcy dzieł, za niewielkie pieniądze można nabyć, na przykład oryginalny prezent. I nie są to kopie, tylko prawdziwe obrazy namalowane ręką ludzi, którzy mają szansę stać się znanymi artystami. A na razie w ten sposób dorabiają do stypendium.