W piątek (6 kwietnia) zakończyły się ćwiczenia polskich oddziałów, które jadą na misję do Afganistanu. Były owiane tajemnicą. Zarówno dyrekcja Aeroklubu Jeleniogórskiego, z którego usług korzystali piloci obsługujący dwa śmigłowce sokół, jak i władze Śląskiego Okręgu Wojskowego, nie udzielali żadnych informacji o ćwiczących formacjach.
Żołnierze w specjalnych ćwiczeniach korzystali nie tylko z dwóch nowoczesnych helikopterów sokół. Ćwiczyli także sprawność w górskich terenach.
Kursanci w mundurach wspinali się po skałach pod asystą ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Maciej Abramowicz, naczelnik karkonoskiej grupy GOPR podkreśla, że to nie pierwsze takie doświadczenie dla jego podwładnych. – Jednostki specjalne ćwiczą w górach cyklicznie. Było już kilka szkoleń jednostek GROM, które wybrały za miejsce ćwiczeń skały w Rudawach Janowickich. Tym razem żołnierze przebywali często w Jakuszycach i wyżej.
Po kilkunastu dniach kursu jego uczestnicy wrócą do jednostek. Niektórzy dostaną przepustki na święta.