Czwartek, 1 maja
Imieniny: Filipa, Józefa
Czytających: 9270
Zalogowanych: 84
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Karpacz: KPR pokazał charakter

Sobota, 19 maja 2018, 19:26
Aktualizacja: Niedziela, 20 maja 2018, 9:16
Autor: Przemek Kaczałko
Karpacz: KPR pokazał charakter
Fot. Tomek Raczyński
www.jelonka.com - Wykryto blokadę reklam
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.


Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.

Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.

Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.

KUP SUBSKRYPCJĘ

Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.

Zobacz jak odblokować
Szczypiornistki KPR–u Jelenia Góra pokazały, że zasłużyły na miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. Mimo że turniej barażowy nie odbędzie się, gdyż pierwszoligowcy nie są zainteresowani awansem – stawką ostatniej kolejki było 10. miejsce, o które z naszym zespołem rywalizował Ruch Chorzów.

Gdyby nie decyzja klubów z zaplecza Superligi, 10. miejsce byłoby ostatnim, które dawało bezpośrednie utrzymanie. Godzinę przed spotkaniem KPR-u z Koroną Kielce, w Piotrkowie Trybunalskim miejscowa Piotrcovia podejmowała Ruch Chorzów. Po zaciętym spotkaniu do ostatnich sekund gospodynie zwyciężyły 26:25, co dawało szansę jeleniogórzankom na awans na "bezpieczną" pozycję.

Początek meczu nie zachwycał, bowiem po kilku dobrych interwencjach Chojnackiej i skutecznej grze w ataku miejscowe przegrywały 4:8. Żółto-niebieskie w ciągu dwóch minut odpowiedziały trzema golami (7:8), ale rywalki ponownie odskoczyły rzucając naszej ekipie 4 bramki (7:12). Z biegiem czasu podopieczne Michała Pastuszko mozolnie odrabiały dystans do Korony i przed przerwą doszły na 16:17, ale ostatnie słowo należało Magdy Więckowskiej i do szatni oba zespoły schodziły przy stanie 16:18.

Po zmianie stron KPR znowu nie mógł wejść we właściwy rytm gry i w 34. minucie było 17:21. To wtedy jeleniogórzanki pokazały charakter i z każdą minutą przejmowały kontrole nad spotkaniem. W 38. minucie doszły na 20:21, w 41. minucie doprowadziły do remisu (23:23), a od stanu 23:25 zdobyły 6 bramek z rzędu i było 29:25! W końcówce mimo usilnych starań Korony, ekipa Michała Pastuszko dowiozła prowadzenie do ostatniej syreny i pokonała po raz czwarty w tym sezonie drużynę z Kielc - tym razem 31:29.

KPR Jelenia Góra - Korona Handball Kielce 31:29 (16:18)
KPR:
Wierzbicka, Kolasińska - Kobzar 8, Załoga 7, A. Tomczyk 6, Oreszczuk 5, Karwecka 3, Jurczyk 1, Żukowska 1, Bielecka, M. Tomczyk.
Korona: Chojnacka, Orowicz - M. Więckowska 7, Skowrońska 7, D. Więckowska 4, Gliwińska 4, Parandii 3, Zimnicka 1, Radzikowska 1, Homonicka 1, Kędzior 1, Janczyk, Czekala, Mochocka.

Widzów: 250.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zawsze masz gdzie zaparkować pod swoim blokiem czy domem?

Oddanych
głosów
361
Tak, nigdy nie mam z tym problemu
34%
Tak, choć czasami muszę dłużej szukać miejsca
15%
Nie, prawie nigdy nie ma wolnego miejsca w pobliżu, parkuję pół kilometra dalej
26%
Różnie, to zależy od pory dnia
25%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Opona – Jak genialny wynalazek zmienił świat
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
112
Policjanci uratowali psa z rozgrzanego auta
 
Aktualności
Hobby horsing galopuje do Jeleniej Góry
 
112
Nowi policjanci złożyli ślubowanie
 
Aktualności
Jest kasa na basen przy Sudeckiej
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group