Wykonane kilka dni temu zdjęcie, przedstawiające bałagan przy pojemnikach na odzież używaną stojących w pobliżu Lidla przy ul. Wolności przesłała do naszej redakcji pani Beata z Jeleniej Góry.
Tego typu widok, w uczęszczanym miejscu to kiepska wizytówka dla miasta – mówi nasza Czytelniczka. - Dodatkowo nie zachęca do pomagania innym Jak my, mieszkańcy mamy chcieć oddawać dobre aczkolwiek zbędne rzeczy potrzebującym skoro te waląją się po ulicy? Czy poza tego typu pojemnikami jest gdzieś w mieście cywilizowany punkt gdzie można przekazać używane, ale jednocześnie jeszcze dobre i przydatne rzeczy? - pyta.
Za czystość i porządek odpowiada właściciel pojemników – mówi rzecznik prasowy Urzędu Miasta Marcin Ryłko. - Jeśli ten bałagan nie zostanie sprzątnięty, wezwiemy go do uporządkowania terenu lub obciążymy kosztami za prace, które sami zlecimy. Jeśli chodzi o punkt, gdzie przekazać można odzież to mamy informację o trzech miejscach: Towarzystwo św. Brata Alberta - po uzgodnieniu, głównie rzeczy męskie, punkt dla uchodźców przy ul. Okrzei 10 lub grupa na FB - "Mama w mieście Jelenia Góra" - osoby które mają zbędne rzeczy lub sprzęty wystawiają na grupie.