Teatrem starożytnej Grecji zajęli się we wtorek uczestnicy nietypowych wakacji, propozycji Teatru Jeleniogórskiego. Były gesty, taniec i dużo ruchu. Powoli widać kształt finałowego przedstawienia – „Z księgi kolorów” – nad którym pracują młodzi ludzie.
„Lato w teatrze” trwa zaledwie drugi dzień, a dziewczęta i chłopcy, którzy uczestniczą w tym przedsięwzięciu, już się znakomicie zintegrowali. Grupy nie może się nachwalić instruktorka, Grażyna Tabor. – Są bardzo sumienni, zdyscyplinowani i skoncentrowani – usłyszeliśmy. – Wiedzą, że nie marnują tutaj czasu i robią coś pożytecznego.
We wtorek adepci sztuki ćwiczyli gesty i układy ruchowe właściwe teatrowi antycznemu. Były figury symbole przedstawiające zarówno pojęcia abstrakcyjne, jak i elementy rzeczywistości. Młodzi aktorzy pokazywali smutek, szczęście, radość, płacz, ptaki, dzieci i inne „fragmenty” otaczającego nas świata.
Urszula Jonkisz, która zajmie się szyciem kostiumów, wzięła już część miar. Młodzież już ma wyznaczone zadania: wiadomo, kto zajmie się pracą przy oprawie plastycznej, a kto aktywnie zagra w spektaklu. Będzie też okazja do „wygadania się” i podzielenia swoimi wrażeniami na blogu, który zostanie specjalnie w tym celu uruchomiony. Jego adres podamy, jak tylko będzie już gotowy.
Tymczasem organizatorzy przygotowują się do najważniejszego wydarzenia teatralnych wakacji: finałowego spektaklu zatytułowanego „Z księgi kolorów”. Będzie on wystawiony 19 i 20 lipca na dużej scenie Teatru Jeleniogórskiego im. Norwida. O dokładnej godzinie jeszcze poinformujemy.
