Goprowcy zwieźli już z rejonu Samotni turystę, którego przysypały zwały śniegu. Udało mu się częściowo wydostać spod zasp. Jego stan nie jest znany.
Drugi poszkodowany nie uskarżał się na żadne urazy, ale taka dobra kondycja najpewniej była spowodowana szokiem po wypadku. Później turysta nagle zasłabł i także trafi do szpitala na obserwację.
Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego jeszcze nie wiedzą, jakie są przyczyny zejścia lawiny. Najpewniej spowodowali ją sami turyści, którzy udali się na wędrówkę w góry zamkniętym przez KPN szlakiem, gdzie istenieje duże niebezpieczeństwo zejścia lawin.
Karkonoskie lawiny są śmiertelnie niebezpieczne. To właśnie w najwyższym paśmie Sudetów dochodziło do najtragiczniejszych wypadków związanych z zejściem lawin. 20 marca 1968 roku pod zwałami śniegu w rejonie Śnieżki zginęło 21 uczestników wycieczki z ZSRR. Pod lawinami życie stracili także ratownicy górscy w styczniu 2003 roku oraz w lutym roku 2005. Nazwiska wszystkich ofiar upamiętnione zostały na symbolicznym pomniku Ofiar Gór w Kotle Łomniczki.