Jestem poruszona skalą wycinek drzew jakie w ostatnim okresie zostały przeprowadzone na terenie bardzo cennych przyrodniczo Trzcińskich Mokradeł – mówi pani Magdalena z Trzcińska (dane do wiadomości redakcji).
Przez około 30 lat, czyli odkąd pamiętam, w tym miejscu leśnicy nie prowadzili żadnych prac – mówi nasza Czytelniczka. - Tymczasem ostatnio całe połacie drzew znikają pod toporami i piłami. Ten teren jako szczególnie cenny przyrodniczo jest objęty „Planem zadań ochronnych dla obszaru Natura 2020”. Dlatego kontaktowałam się z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska i nic im nie wiadomo o jakichkolwiek pracach leśnych na Trzcińskich Mokradłach. Rozmawiałam również z Dolnośląskim Zarządem Parków Krajobrazowych, gdzie poinformowano mnie, że prace te wykonało Nadleśnictwo "Śnieżka". Jaki jest cel tak obszernej wycinki drzew na tym terenie? - pyta Czytelniczka.
Jak informuje Marek Rybak z Nadleśnictwa „Śnieżka” w Kowarach wycinki drzew, głównie brzóz na obszarze Trzcińskich Mokradeł odbywały się w ubiegłym roku, a były prowadzone dla ochrony roślinności charakterystycznej dla tego terenu.
W związku z panującą w ostatnich latach suszą, na Trzcińskich Mokradłach obniżył się poziom wód gruntowych - informuje M. Rybak. - To bardzo niekorzystnie odbiło się na kondycji roślin naturalnie rosnących na mokradłach. W ich miejsce zaczęły się pojawiać inne, w tym drzewa, które zaczęły zarastać ten teren. Dlatego pod nadzorem przyrodników przystąpiliśmy do ich wycinania, aby dać szansę prawidłowej wegetacji roślinności mokradłowej.