Do niedawna nie było tygodnia, żeby z miasta pod Śnieżką nie zniknął drogi samochód. Policja wzięła się do roboty i liczba kradzieży spadła. Wciąż jednak warto pilnować swój pojazd.
Należy przypomnieć, że policjanci spod Śnieżki mają pod opieką nie tylko Karpacz, ale również gminę Podgórzyn z 10 wioskami. W sumie patrolują obszar o pow. 120 kilometrów kwadratowych. Niedawno właśnie w Podgórzynie skradziono porsche cayenne wartości ok. 200 tys. zł i ślad po tym aucie zaginął.
Kradzieże drogich samochodów należących do zagranicznych turystów to zmora, ale i tak pod tym względem poprawiło się szczególnie w Karpaczu, gdzie podczas wakacji tego roku ginęło dwukrotnie mniej samochodów (4-5 w ciągu miesiąca) niż w ubiegłym roku.
To pozytywny efekt akcji pod nazwą: „Bezpieczny Karpacz”. Dzięki niej przyznawane są certyfikaty tym ośrodkom, które instalują na swoich obiektach monitoring oraz solidne ogrodzenia. Te wyróżnienia otrzymało już blisko 20 hoteli, rezydencji i pensjonatów.
– Skutecznie też działa system informacji o tym, gdzie znajdują się drogie samochody. Wiadomości na ten temat przysyłają szefowie hoteli i lokali gastronomicznych, tuż po zaparkowaniu takiego pojazdu – mówi T. Kościcki.
Wspomniana akcja wspierana jest przez władze miasta i w urzędzie odbywają się co miesiąc spotkania z udziałem władz, policji i gestorów turystycznych.
– Jest to konieczne, bo ciągle trzeba przypominać gestorom turystyki, by informowali klientów o zachowaniu maksymalnej ostrożności i utrzymywali z nami nieustający kontakt – podkreśla szef karpackiej policji.
Jak mówi T. Kościcki gangi złodziei samochodów to dobrze zorganizowane grupy przestępcze, które nawet spotykają się ze sobą, by wymienić doświadczenia na temat zabezpieczeń alarmowych aut i sposobów ich rozbrajania.
Niektórzy wysyłają swoich przedstawicieli do pracy w halach fabrycznych producentów renomowanych samochodów, gdzie poznają oni tajniki systemów alarmowych. – Jedynym skutecznym sposobem na uniknięcie kradzieży samochodu jest informowanie nas o tym na bieżąco, gdzie takie auto stoi. Obserwujemy taki pojazd. Dzięki temu złodzieje zwykle rezygnują z łupu – kończy T. Kościcki.
W mieście pod Śnieżką policja mieści się od półtora roku w nowym, funkcjonalnym budynku. Komendantem jest Tomasz Kościcki dowodzący 25 funkcjonariuszami, którzy mają do dyspozycji kilka samochodów terenowych i skuter śnieżny oraz narty, bo kilku policjantów z użyciem tego sprzętu patroluje góry.