Oba zespoły miały za sobą dwa zwycięskie spotkania, więc był to pojedynek o przewodzenie w tabeli. Początek spotkania był wojną nerwów, którą stopniowo wygrywały jeleniogórzanki. Pierwszy gol padł dopiero w 4. minucie, a po 10 minutach gry Zagłębie przegrywało 0:3. Z biegiem czasu miejscowe podjęły walkę i od stanu 2:4 w 14. minucie, zdobyły 3 bramki z rzędu (5:4), a w 24. minucie prowadziły już 8:5. W końcówce ekipa Dili Samadovej podniosła się po kilku bolesnych ciosach i od stanu 9:6 już tylko one do przerwy trafiały do bramki rywalek (9:9).
Po zmianie stron oba zespoły nadal zdobywały bramki seryjnie, najpierw KPR odskoczył na 3 bramki (10:13), a chwilę później był już remis (13:13). Do 44. minuty trwała wyrównana walka o każdą bramkę (16:16) i dopiero wtedy żółto-niebieskie pokazały wyższość nad miedziowymi. Jeleniogórzanki zdobyły 5 bramek z rzędu, w tym 3 były dziełem Zuzi Dubiel i mimo usilnych starań gospodyń, KPR do końca zdołał utrzymać bezpieczną przewagę. Mecz zakończył się wynikiem 22:26 i zespół z Jeleniej Góry został jedyna drużyną z kompletem zwycięstw.
Runda rewanżowa rozpocznie się już za tydzień, ale jeleniogórzanki zagrają dopiero 22 listopada, kiedy to na wyjeździe zagrają z pierwszym (czyli młodszym) zespołem Zagłębia Lubin.
NLO SMS Zagłębie II Lubin - KPR MOS Jelenia Góra 22:26 (9:9)
Zagłębie: Miłek 8, Gawron 5, Milczarczyk 2, Jaroniewska 2, Kocińska 1, Sośnicka 1, Piróg 1, Florczyk 1, Siemianowska 1, Lewandowska, Karpiel, Mosica, Ściernicka, Styś.
KPR: Filończuk - Dubiel 10, Klimaszewska 5, Grzejszczak 5, Kołecka 2, Starczyk 2, Włodarczyk 1, Basta 1, Jurgiewicz, M. Wrotniewska, Mazurkiewicz, Ziemkiewicz.
Kary: 10 minut (Zagłębie) - 10 minut (KPR)
Widzów: 100.