Po zakończeniu pokazu batalistycznego można było obejrzeć z bliska umundurowanie, pojazdy oraz wyposażenie jednostek wojskowych z okresu II wojny światowej.
- Ta impreza oprócz tego, że jest dla publiczności, jest robiona głównie z naciskiem na dobrą rozrywkę też dla nas i to jest chyba element, który najbardziej skupia nas wokół Arado - powiedzieli „źołnierze” uczestniczący w rekonstrukcji: Jakub Huzior, Michał Kosmala i Marcin Wieloch.
Wyjaśnili również, jak dostać się do takiej grupy. - Osoba, która chce się do jakiejkolwiek grupy lub stowarzyszenia historycznego zapisać, nie musi kupować munduru, hełmu i broni. Pierwsze co musi zdobyć to wiedza, ponieważ jesteśmy w stanie dopuścić pewnie braki mundurowe, ale nie brak wiedzy – usłyszeliśmy.
Tego samego dnia kowarzanie mogli zobaczyć jeszcze jedną mniejszą rekonstrukcję. "Złota drezyna" - inscenizacja przygotowana przez Kolej Karkonoską również cieszyła się sporym zainteresowaniem. Oprócz podziwiania skarbów, które Niemcy próbowali wywieźć, była możliwość przejechania się tym pojazdem.
Natomiast wczoraj (1.05) mieszkańcy mogli rywalizować o Puchar Burmistrza Kowar w zawodach wędkarskich, a w godzinach przedpołudniowych każdy mógł znaleźć coś dla siebie na "Giełdzie Rozmaitości" gdzie nie zabrakło stoisk kowarskich szkół. W części artystycznej wystąpili: Kowarska Orkiestra Rozrywkowa, grupa taneczna Karoliny Szybiak, uczniowie SP1, SP3 i ZSO oraz zepół Mooroi i Lemoniada.