Na godzinę 13 zaplanowano główne uroczystości żałobne w Świątyni Łaski pod Krzyżem Chrystusa. Już wczoraj podczas wieczornego nabożeństwa wierni modlili się za poległych w katastrofie pod Smoleńskiem. Ksiądz namawiał, aby nie słuchać zbytnio mediów, które podgrzewają atmosferę i skupić się na tragedii, która dotknęła Polskę, Polaków, a w szczególności rodziny tragicznie zmarłych. Msze w intencji Ofiar katastrofy lotniczej odbędą się także w innych kościołach.
W południe w całym kraju dwiema minutami zostanie uczczona pamięć Zmarłych w wypadku. Radiowozy policyjne włączą sygnały świetlne i dźwiękowe. Zawyją syreny strażackie.
Nie zabraknie także innych środków wyrazu żałoby. – Jutro od godz. 12 w siedzibie biura Posła Jerzego Szmajdzińskiego w al. Wojska Polskiego zostanie udostępniona księga kondolencyjna – zapowiada Andrzej Gorzałczyński z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Już od wczoraj przed budynkiem, w którym często gościł zmarły tragicznie Parlamentarzysta, układano wiązanki kwiatów i palono znicze. Podobnie działo się przed pomnikiem Wolność i Niepodległość, gdzie oddawano hołd Prezydentowi Rzeczpospolitej Lechowi Kaczyńskiemu.
Jednak wczorajszego wieczoru nie zabrakło przykrych incydentów, które pokazały, że nie każdy potrafi uszanować żałobę narodową i pamięć Ofiar katastrofy rządowego tupolewa pod Smoleńskiem. Czynne były dyskoteki i lokale rozrywkowe. W kilku przypadkach interweniowała policja, bo hałas i zgiełk dobiegający z wnętrza niektórych przeszkadzał mieszkańcom. Stało się tak, na przykład, przy siedzibie Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Jeleniogórzanie wciąż nie mogą uwierzyć w tragiczną prawdę. Wspominają zmarłych w katastrofie polityków, zwłaszcza tych, którzy mocno byli związani z regionem jeleniogórskim i miastem. Najczęściej refleksją obejmują posła Jerzego Szmajdzińskiego, który tu właśnie startował w wyborach i wyborcy z Jeleniej Góry powierzali Mu mandat posła. Podkreśla się spokój, tolerancyjność i otwartość Parlamentarzysty, który mimo określonych poglądów, potrafił rozmawiać z każdym szanując jego opinię.
– To od Jerzego Szmajdzińskiego uczyłem się, jak być posłem lokalnym – powiedział poseł Marcin Zawiła Muzycznemu Radiu. – Śmierć Jerzego Szmajdzińskiego to wielki cios dla nas – komentuje szefowa lokalnych struktur SLD Grażyna Malczuk. Z kolei szef Jeleniej Góry Marek Obrębalski wspomina postać Prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, który w lipcu ubiegłego roku odebrał w naszym mieście tytuł Honorowego Obywatela Jeleniej Góry. – Słowa, które nam wówczas powiedział, nabierają dziś szczególnego znaczenia – mówi Marek Obrębalski. Ryszard Kaczorowski jest jedną z Ofiar wczorajszej tragedii pod Smoleńskiem.