Młodzi Polacy w wieku od 18 do 34 lat coraz częściej pozostają w domu rodzinnym. Ze statystyk Eurostatu za 2023 rok wynika, że odsetek młodych mieszkających z rodzicami sięga u nas aż 67%. Średnia europejska jest sporo niższa i wynosi 49%. W 2019 roku ten wynik był aż o 8 pkt proc. mniejszy.
Eksperci Personnel Service wskazują, że odnotowany wzrost to pokłosie pandemii, wysokiej inflacji, rosnących kosztów życia, a także wybuchu wojny w Ukrainie, które utrudniają samodzielne zamieszkanie. Większy odsetek dotyczy jedynie Chorwacji (77%), Portugalii, Słowacji i we Włoszech (po 68%).
– Różnice w odsetku młodych dorosłych, którzy rozpoczynają samodzielne życie, odzwierciedlają nie tylko sytuację ekonomiczną, ale również kulturowe i społeczne normy poszczególnych krajów – mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy.
Skandynawia nie do pobicia
Są państwa, gdzie osoby po 18. roku życia często pozostają w domu rodzinnym do momentu zawarcia małżeństwa lub uzyskania stabilnej pracy. Natomiast w Skandynawii czy wielu krajach Europy Zachodniej istnieje większy nacisk na indywidualizm i samodzielność, wspierany przez rozbudowane systemy socjalne, które ułatwiają niezależność finansową i mieszkaniową
W Europie wśród krajów z najniższym odsetkiem osób młodych mieszkających z rodzicami nie do pobicia są kraje skandynawskie: Norwegia i Finlandia - po 16 %, Dania 17 % i Szwecja 18 %. Średnią europejską (49 %) mocno podwyższają kraje z końca stawki, czyli Albania 72 %, Polska 70 % oraz Słowacja, Portugalia i Włochy - po 68 %.
Młodzi, piękni, ale jeszcze nie bogaci
Eksperci oceniają, że trend ten w Polsce zaczął się pogarszać mniej więcej 5 lat temu. Jak przyczyny wskazują w takiej kolejności: pandemia i przymusowe zamknięcie w domach, inflacja i ciągły wzrost kosztów życia.
- Takie podnoszenie stóp procentowych przez nasz narodowy bank obniżyło zdolność kredytową tysięcy młodych ludzi - słyszymy.
Dodatkowo, wybuch wojny w Ukrainie spowodował ogromny napływ kobiet z dziećmi do Polski, co poskutkowało rekordowymi wzrostami czynszów za wynajem mieszkań.