Wczoraj w Sobieszowie przy ul. Domejki w budynku wielorodzinnym zapaliła się sadza w kominie, a od niej drewniane schody. Z ugaszeniem pożaru strażacy walczyli niemal trzy godziny. Strat jeszcze nie oszacowano. Co najważniejsze: nie ucierpiał nikt z lokatorów.
Płomienie na klatce schodowej wielorodzinnego budynku pojawiły się przed godz. 23.00. Gaszenie trwało niemal do drugiej w nocy. Z ogniem walczyły cztery zastępy, w tym jeden zastęp ochotników z Sobieszowa. Działania na całym budynku, włącznie z dachem, z którego gaszony był pożar sadzy, prowadziło łącznie 15 osób: pięciu ochotników i 10 strażaków PSP z Jeleniej Góry.
Strażacy ostrzegają i apelują do właścicieli i zarządów nieruchomości, by nie bagatelizowali przepisów i czyścili kominy kilka razy w roku. Przypominają też, że jeśli lokatorzy palą w piecach plastiki, gumy itp. materiały, zagrożenie zapalenia się sadzy, a od niej całego budynku, jest o wiele większe. Stąd konieczność częstszego czyszczenia komina oraz zwiększonego nadzoru nad przewodami kominowymi.