W Podgórzynie rada gminy nie zgodziła się na drastyczną podwyżkę cen wody. Jeleniogórzanie płacą za płyn więcej, choć radni nie mieli okazji, aby zgodzić się na zwyżkę cen.
25 złotych za metr sześcienny wody i odprowadzenie ścieków mieli płacić mieszkańcy gminy Podgórzyn spółce wodociągowej Związku Gmin Karkonoskich. Na tak bijącą po kieszeni podwyżkę zgody nie wyrazili tamtejsi radni.
Wcześniej, co oczywiste, wiadomość zszokowała mieszkańców, którzy zapowiadali protesty. – Rada w końcu odmówiła zatwierdzenia nowych taryf – mówi wójt Podgórzyna Anna Latto. Stało się tak po analizie kosztów, które – zdaniem podgórzyńskich samorządowców – są niewspółmierne w stosunku do możliwości finansowych ludzi.
Nie oznacza to, że podwyżki nie będzie: cena wody w gminie ma wzrosnąć o około 15 procent, czyli mniej więcej 14 złotych na metrze sześciennym. Jeszcze nie wiadomo, kiedy podwyżka wejdzie w życie.
Takiego komfortu nie mają jeleniogórzanie, którzy – ku swojemu zaskoczeniu – odbierają rachunki za wodę na wyższe sumy, niż jeszcze w grudniu. Powód: podwyżka cen, jaką swoim odbiorcom zafundowało Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Wodnik. Za dobrodziejstwo korzystania z wody i odprowadzenie ścieków mieszkańcy stolicy Karkonoszy muszą zapłacić 3 złote i 9 groszy za metr sześcienny. Spółka sprytnie wykorzystała kruczek prawny – przerwę pomiędzy działaniami rady miasta po wyborach samorządowych.
Kiedy spółka Wodnik przesłała propozycję zmian w cenniku, nowa rada jeszcze się nie ukonstytułowała, a poprzednia – już nie istniała. Z nowym cennikiem zapoznała się jedynie komisja gospodarki komunalnej, a na przedstawienie projektu na forum rady zabrakło czasu (jest to 45 dni od dnia wniesienia projektu – o takim terminie wspomina ustawa o zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków).
Wodnik uzasadnia decyzję rosnącymi kosztami oraz inflacją. Zapowiada też, iż za podwyżką pójdzie polepszenie się jakości wody w kranach, głównie po oddaniu do użytku stacji uzdatniania wody ze zbiornika w Sosnówce oraz głębinowych odwiertów z ujęcia w Grabarowie.
Tym samym Jelenia Góra dołączyła do tych miast na Dolnym Śląsku, gdzie woda kosztuje najwięcej. Mniej płacą wrocławianie (2, 75 zł), legniczanie (3, 04 zł) oraz mieszkańcy Zgorzelca (2, 82 zł).
