Czujność operatora monitoringu miejskiego najprawdopodobniej uratowała mężczyznę przed zamarznięciem.
Późnym wieczorem operator monitoringu miejskiego zaobserwował jak mężczyzna wchodzący do parku Zamenhofa przewrócił się na śnieg i już nie wstał. Od razu powiadomiony został o tym zdarzeniu dyżurny straży miejskiej, który natychmiast wysłał do parku patrol.
Już po paru minutach strażnicy byli w parku – opowiada rzecznik prasowy Straży Miejskiej Artur Chmielewski. - W miejscu wskazanym przez operatora monitoringu zastali leżącego w śniegu mężczyznę. Jak się okazało był on tak pijany, że nie miał siły się podnieść.
Mężczyzna, to ponad sześćdziesięcioletni jeleniogórzanin, obecnie nie posiadający stałego miejsca zamieszkania. Mundurowi przewieźli go do policyjnej izby zatrzymań gdzie pozostał do wytrzeźwienia.