Życie Oliwii Sochy do tej pory kręciło się głównie wokół badmintona. Ze sportem tym jest związana od 12 lat zdobywając kilkukrotnie tytuły mistrza Polski w różnych kategoriach wiekowych. Została też członkiem kadry narodowej juniorów młodszych, juniorów oraz seniorów ocierając się o wyjazd na Igrzyska Olimpijskie. Jednocześnie, mimo że nigdy nie kształciła się w tym kierunku, drugą jej pasją jest śpiew. W związku z tym postanowiła spróbować swoich sił w jednym z najpopularniejszych programów typu talent show w naszym kraju - w „The Voice of Poland”.
Aby wystąpić przed kamerami jeleniogórzanka musiała przejść gęste sito eliminacji, gdyż do udziału w trwającej edycji „The Voice of Poland” zgłosiło się aż ponad 2000 osób. W pierwszej rundzie czyli tzw. „Przesłuchań w ciemno” zaśpiewała piosenkę „IDGAF”, Dua Lipy. Spośród jurorów na tak byli: Michał Szpak, Kamil Bednarek oraz Margaret. Jako swego trenera w dalszej części programu Oliwia wybrała M. Szpaka, gdyż jak sama mówi jego utwory stylistycznie najbardziej jej odpowiadają.
W kolejnej fazie „The Voice of Poland”, czyli tzw. „Bitwie” ciepliczanka musiała się zmierzyć z Violet Oliferuk. Mimo że starcie na głosy było bardzo wyrównane, trener jako zwyciężczynię wskazał rywalkę Oliwii. Na szczęście dla naszej krajanki nie oznaczało to pożegnania z programem, gdyż do swojej drużyny "ukradł" ją Kamil Bednarek. Jeśli podczas dzisiejszego, ostatniego odcinka drugiej fazy programu K. Bednarek nie dokona kolejnego przejęcia uczestnika z którejś drużyn innych trenerów, to przygoda jeleniogórzanki z talent show będzie trwać nadal.
Na casting do „The Voice of Poland” w Warszawie, gdzie aktualnie mieszkam szłam z takim nastawieniem, że czymś pięknym byłoby się dostać w ogóle do „Przesłuchań w ciemno” - mówi O. Socha. - Gdy udało mi się zakwalifikować do grona 88 osób, które przeszły do programu uznałam to za wielki sukces. Gdy podczas „Przesłuchań w ciemno” odwróciły się te trzy fotele poczułam ogromną radość, bo było to spełnienie marzeń jakie miałam już od dziecka oglądając podobne programy i wyobrażając sobie siebie na scenie. Dodatkowo usłyszałam przemiłe rzeczy, bardzo motywujące. Te wszystkie opinie powodują, że bardziej uwierzyłam w sobie i to, że swoją przyszłość mogę związać ze śpiewaniem. Czas pokaże czy tak będzie.