- Od dziecka przychodziłam tutaj z rodzicami, żeby zapalić świeczkę w Dzień Wszystkich Świętych – mówi Katarzyna Krawczyk-Demczuk, mieszkanka Podgórzyna. – Chcę, by ten zwyczaj przejęły także moje dzieci, bo ważne jest, żeby oprócz odwiedzania grobów najbliższych, pamiętać o tych, o których powinniśmy pamiętać.
- W przypadku naszej rodziny odwiedzanie grobów jeńców wojennych ma dodatkowe znaczenie, bo bracia naszego dziadka, którzy byli oficerami podczas II wojny światowej zginęli w Katyniu, więc nasz tato stawiając świeczkę wspominał swoich wujków – powiedziała Karolina Kurowska.
Zapalenie zniczy na cmentarzu jeńców wojennych w Borowicach jest także tradycją dla rodziny pani Doroty z Cieplic, która razem z mężem przyjeżdża na ten cmentarz od wielu lat. - Dzisiaj jest taki dzień, że odwiedza się cmentarze. Byliśmy już na grobach najbliższych i tradycyjnie przyjechaliśmy tutaj – mówią.
O historii jeńców wojennych w Borowicach dowiemy się ze strony interentowej: http://www.borowice.pl/cmentarzyk/