Kotlina Jeleniogórska: Na odsiecz skalnicy
Aktualizacja: Piątek, 13 stycznia 2006, 21:01
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Przyrodnicy z Karkonoskiego Parku Narodowego rozpoczęli akcję ratowania ginących w górach roślin. Wykorzystują przy tym nowoczesne metody rozmnażania in vitro.
- Stoimy na straży różnorodności biologicznej. Mamy obowiązek ratowania ginących roślin – mówi Andrzej Raj z Karkonoskiego Parku Narodowego.
Naukowcy przystąpili na początek do przywrócenia Karkonoszom rzeżuchy rezedolistnej, paproci – rozrzutki alpejskiej i skalnicy śnieżnej. Ta ostatnia to największa rzadkość. W Karkonoszach jest tylko kilka roślin i jest to jedynie miejsce ich występowania w Europie środkowej.
Wszystkie zagrożone rośliny to tzw. relikty polodowcowe. Ich nasiona z dalekiej północy w Karkonosze przyniósł lodowiec. Po jego ustąpieniu, rośliny zadomowiły się w naszych górach.
W ostatnich czasach nie sprzyjały im zmiany klimatyczne i zanieczyszczenie środowiska – mówi Andrzej Raj, zastępca dyrektora Karkonoskiego Parku Narodowego.
Ratowanie ginących gatunków nie jest tanie. Według szacunków Andrzeja Raja akcja już pochłonęła ok. 100 tys. zł. Według niego warto jednak wydać każde pieniądze dla przywrócenia przyrodzie różnorodności biologicznej. Zobowiązują nas do tego umowy międzynarodowe.