Roksanę widzieli z pewnością ci, którzy choć raz w ostatnim czasie przechodzili przez centrum miasta. Jest wysoka, szczupła, z kokiem i ciemna karnacja skóry. Na pierwszy rzut oka niepozorna.
– Tej dziewczynki nie sposób nie zauważyć – mówią mieszkańcy Jeleniej Góry, którzy mieli z nią styczność. – Cały czas biega, przez chwilę nie może ustać w miejscu. Zwraca na siebie uwagę, a kiedy ktoś się na nią popatrzy, a ona to zauważy, rzuca butelkami, kostką brukową, cegłami, czasami pustymi butelkami po piwie czy napojach, kartonami po sokach, które wygrzebuje ze śmietników. Wyzywa przechodniów, zaczepia turystów, a nawet na nich pluje – wymieniają atakowani mieszkańcy.
Strażnicy miejscy i policjanci już kilka razy interweniowali w jej sprawie. Ostatni raz w miniony poniedziałek, kiedy dziewczyna najpierw rzucała w przechodniów butelkami i kartonami po sokach, a następnie taśmą klejącą próbowała okleić niepełnosprawnego na wózku inwalidzkim.
Wcześniej została też zatrzymana podczas teatrów ulicznych, kiedy rzucała w przechodniów kostką brukową i pluła w nich. Ugryzła też jedną z osób, która chciała ją zatrzymać. Niewiele z całej sytuacji robią sobie niestety jej rodzice. Obecnie w sprawie nastolatki strażnicy miejscy sporządzili notatkę i pismo, które w najbliższym czasie zostaną przekazane do sądu dla nieletnich.