„Ach, ta Mysia” na podstawie prozy Jefima Czepowickiego to opowieść o osamotnionej gospodyni Marynie (żywiołowa Dorota Bąblińska-Korczycka), która – panicznie bojąc się myszy (Katarzyna Morawska – jako Mysia) – wynajduje kota (Sylwester Kuper pokazujący pazury jako Kiciuś), aby upolować gryzonia.
Kocur okazuje się jednak leniwym fajtłapą i polowanie na mysz, która okazuje wszystkim życzliwość, kończy się kompletnym fiaskiem. W myśl porzekadła „zgoda buduje, niezgoda rujnuje” bohaterowie dogadują się i – mimo dzielących ich różnic (jak kot może polubić mysz, a człowiek – nie bać się gryzoni?) – zawierają przyjaźń. To budująca lekcja dotycząca łamania stereotypów, które każą nam widzieć w drugim człowieku wroga. To sposób na zwyciężenie uprzedzeń, tak często będących powodem konfliktów między ludźmi.
Akcja wartka, przeplatana piosenkami i muzyką Mirosława Gordona. Skromna, acz intrygująca scenografia Jacka Zagajewskiego, reżyseria i choreografia Czesława Sieńki sprawiają, że młody widz na pewno się na spektaklu nie zanudzi. A i starszy wyciągnie z niego lekcję i zarazi się promieniującym z przedstawienia optymizmem.
Po dzisiejszym pokazie przedpremierowym widownia, na której zasiadły dzieci z Ptaszkowa pod Kamienną Górą, nagrodziła aktorów zasłużonymi oklaskami.
Premiera sztuki „Ach ta Mysia” odbędzie się w niedzielę, 1 marca, o godz. 17 w Zdrojowym Teatrze Animacji. Obecność obowiązkowa.