Wczorajsze seminarium oraz debatę w Starej Stajni przygotował Komitet Społeczny „Nie dla kopalni uranu w Sudetach” wraz z grupą Przewodników Sudeckich. Tematem dwóch prelekcji z udziałem Petera Diehla z międzynarodowej organizacji WISE URANIUM oraz Josefa Jadrný z czeskiego stowarzyszenia Naše Podještědí były m.in. koszty i konsekwencje eksploatacji rud uranu w różnych rejonach świata, potencjalne zagrożenia dla środowiska, sposoby a praktyki postępowania z pozostałościami po wydobyciu uranu, uwarunkowania ekonomiczne, a także prawne i społeczne.
Prelekcje poprzedziła prezentacja multimedialna oraz wystąpienie Katarzyny Andrzejewskiej, radnej gminy Stara Kamienica, członkini komitetu „Nie dla kopalni uranu w Sudetach”, która mocno skrytykowała politykę zakładającą pozyskiwanie uranu ze źródeł krajowych.
– Nie zamierzamy składać broni, nie chcemy kopalni uranu w naszych pięknych górach. Po to spotkaliśmy się tutaj by wyrazić nasz sprzeciw wobec planów Australijczyków i naszego rządu godzącego się na taki stan rzeczy. Mam nadzieję, że sympozjum uzmysłowi każdemu, kto jest na nim obecny całą gamę zagrożeń związanych z ewentualnym powstaniem kopalni uranu w regionie – mówiła Katarzyna Andrzejewska.
I dodała: – Gwałtowny wzrost poziomu radonu czy substancji radioaktywnych powodujących nowotwory. Zniszczenie środowiska, załamanie cen nieruchomości w całej okolicy, niepewna przyszłość, możliwość przesiedlenia z uwagi na „energetyczny interes kraju” to tylko niektóre przykłady na to, co będzie się działo jeśli pozwolimy na wydobywanie uranu w Sudetach.
W spotkaniu w Starej Stajni uczestniczyły m.in. posłanki Zofia Czernow i Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska. – Uważam, że podobne sympozja trzeba organizować przed podjęciem każdej, istotnej decyzji dotyczącej przyszłości kraju czy danego regionu. Uczestniczyłam w spotkaniu, bo chcę znać stanowiska zarówno protagonistów, jak i antagonistów wydobywania uranu tu, w Sudetach. Póki co nie mogę opowiedzieć się ani za, ani przeciw – mówi Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska.
– Ja natomiast mówię za organizatorami kategoryczne „Nie dla kopalni uranu w Sudetach”. Tak samo jak oni twierdzę, że uruchomienie kopalni w regionie spowoduje upadek turystyki, rolnictwa i sadownictwa. Uran STOP! – podsumowuje Zofia Czernow.