Choć od nawałnicy, która przetoczyła się przez Kotlinę Jeleniogórską 23 lipca, minęło już sporo dni, skutki wichru są odczuwane do dziś.
To nadruszone konary drzew, których porywy wiatru nie zrzuciły. Spadają od czasu do czasu teraz.
Ku przestrodze napisał do nas pan Łukasz Płocki. – Do tej pory stoi na ul. Wojska Polskiego za stacją benzynową ORLEN auto roztrzaskane przez spadające konary – czytamy. Z ładnej hondy civic pozostał jedynie cień dawnego blasku.
Stąd apel do właścicieli samochodów, aby unikali zostawiania samochodów pod drzewami, zwłaszcza przy nieprzewidywalnej i przekrotnej aurze, którą charakteryzuje się tegoroczne lato.