Narciarze, korzystający z oferty miasta pod Szrenicą, powinni jeździć ostrożnie, bo goprowców dbających o ich bezpieczeństwo jest niewielu. Pomocną dłonią służą policjanci, którzy w sezonie będą częściej kontrolować nartostrady, a w ferie i święta możemy spodziewać się, że pojawi się na nim więcej patroli.
– Nie możemy karać pijanych narciarzy, bo kwestia ta nie jest uregulowana prawnie. Dlatego też bardzo istotne jest, żeby regulamin stoku zawierał punkt, który zabrania uprawiania tego sportu po pijanemu – powiedział podinspektor Donat Pawłowski, Komendant Komisariatu Miejskiego Policji w Szklarskiej Porębie.
Goprowcy ze swojej strony apelowali o rozwagę i ostrożność narciarzy. Ze względu na to, że w Świeradowie Zdroju powstał ich nowy oddział, dysponują mniejszą liczbą ratowników, co powinny uwzględnić osoby spędzające wolny czas w górach.
Uczestnicy konferencji podkreślili, że nasze prawo nie reguluje kwestii bezpieczeństwa w górach w wystarczający sposób. Dlatego też za spowodowanie wypadku na stoku przez pijanego narciarza odpowie również właściciel obiektu, który pozwolił nietrzeźwemu na wejście na stok. Nasuwa to więc łatwy wniosek, że regulamin stoku powinien stanowić podstawę bez której nie ma nawet mowy o uprawianiu narciarstwa.