Impulsem do powstania tego pomysłu były zapytania rodziców i rodzin osób niepełnosprawnych, kierowane do prezesa KSON.
– Ludzie przychodzili do mnie i pytali co będzie z ich niepełnosprawnym synem czy córką, kiedy ich zabraknie. Artykuł na ten temat ukazał się w naszym miesięczniku „Tu i Teraz”. Wiele takich rodzin mieszka bowiem na trzecim, czwartym, piątym piętrze. Osoby niepełnosprawne mogą się wydostać z tych mieszkań tylko przy pomocy najbliższych, którzy często mają już po 50 – 60 lat. Kiedy ich zabraknie, niepełnoprawni zostaną zamknięci w swoich mieszkaniach, a następnie zostaną przeniesieni do Domów Pomocy Społecznej, gdzie będą utrzymywanie na koszt Skarbu Państwa – mówi Stanisław Schubert, prezes Karkonoskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych.
Wiele z tych osób mogłoby natomiast samodzielnie funkcjonować gdyby stworzono im odpowiednie warunki. Naszym pomysłem jest wybudowanie we współpracy z jeleniogórskim TBS dwurodzinnych domów z zabudowie szeregowej, w których na parterze mieszkałyby osoby niepełnosprawne czy starsze, a na górze ich rodziny, które by się nimi opiekowały. Konsultowaliśmy to ze stowarzyszeniami osób niepełnosprawnych, gdzie zyskaliśmy pełne poparcie. Zainteresowanych tą propozycją jest naprawdę bardzo wiele osób, również ze związku emerytów i rencistów – dodaje St. Schubert.
Sylwester Izydorczyk, prezes Jeleniogórskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które w 87 procentach jest spółką miejską Jeleniej Góry, przekonuje, że ostatnie decyzje zapadły po wielomiesięcznych rozmowach i przemyśleniach. Obecnie obydwie instytucje mają już skonkretyzowane plany: wiedzą gdzie, co i dla kogo chciałyby budować oraz w jakim czasie. Do realizacji brakuje tylko montażu finansowego.
- Byłyby to dwurodzinne domy na wzór wybudowanych przez nas mieszkań przy ul. Małcużyńskiego w Jeleniej Górze. Każdy domek miałby taras i ogródek. Realizacja tego pomysłu technicznie jest jak najbardziej możliwa. Wiemy jak budować i projektować takie obiekty. W tych dziedzinach mamy wieloletnie doświadczenie. Nie mamy natomiast odpowiedniego terenu, który musiałby być dostępny komunikacyjnie i wygodny oraz niedrogi. Są dwie takie lokalizacje na Zabobrzu oraz w Cieplicach. Jesteśmy jednak spółką miejską i nie stać nas na zakup gruntu. Będziemy więc wnioskować do miasta o dokapitalizowanie spółki, np. poprzez przekazanie tych gruntów lub przyjęcie nowego udziałowca, którym mógłby zostać urząd marszałkowski czy starostwo – mówi Sylwester Izydorczyk, prezes TBS.
Po zakończeniu budowy domy byłyby przekazywane w trzech niezależnych formach. Pierwsza z nich byłaby skierowana do ludzi, których stać na kupno mieszkania w systemie deweloperskim. Drugą formą mogłaby być sprzedaż z ułatwieniami, np. z opóźnionym terminem zapłaty lub z preferencyjną ceną, jeśli udałoby się pozyskać jakieś środki z zewnątrz. Trzecia oferta dotyczyłaby natomiast wynajmu. Źródłami finansowania lub dofinansowania tych inwestycji mogłyby być środki np. z PFRON, budżetu miasta, urzędu marszałkowskiego, starostwa czy z unijnych programów.
W tym roku w planach jest budowa dwóch domów dla niepełnosprawnych i ich rodzin. Podobny projekt został już zrealizowany m.in. w Poznaniu i Stargardzie Szczecińskim. W Jeleniej Górze ma być to program pilotażowy, który pomysłodawcy chcieliby rozszerzyć na Dolny Śląsk. Mieszkania chronione byłyby również przeznaczone dla osób niepełnosprawnych, chorych, emerytów i rencistów, a także wychowanków domów dziecka.