Swoje umiejętności kilkuset pożarników ochotników pokazało na murawie stadionu przy ulicy Lubańskiej w Cieplicach. W zmaganiach wzięło udział około 30 sekcji ochotniczych straży pożarnych z całego województwa.
Jak przystało na jednostki zmilitaryzowane zawody rozpoczęły się przemarszem, wciągnięciem flagi na maszt oraz meldunkiem o gotowości do zawodów. Meldunek przyjął sędzia główny zawodów nadbrygadier w stanie spoczynku Ryszard Dąbrowa.
Wszystkie sekcje miały do wykonania dwa takie same zadania: ćwiczenie bojowe polegające na jak najszybszym rozwinięciu węża gaśniczego i poddaniu wody do dwóch jego końcówek.
Trzeba było zrzucić kilka pachołków oraz wcelować do tarczy o średnicy ok. 10 centymetrów.
Drugim zadaniem była sztafeta, w której strażacy mieli do pokonania tor z różnymi przeszkodami typowymi dla każdej akcji strażackiej.
Sędziowie mierzyli czas i oceniali wykonanie poszczególnych zadań. W końcowej ocenie wygrała ta sekcja, która wykonała postawione zadania najszybciej i bez błędów.
– Być strażakiem to wielki zaszczyt. I to, że się jest ochotnikiem nie zwalnia wcale od odpowiedzialności podczas prawdziwych akcji gaśniczych – powiedzieli nam strażacy z OSP w Jeżowie Sudeckim. Tym razem nie startowali w zawodach, a pomagali przy ich sprawnym przeprowadzeniu
Obecne były władze OSP województwa dolnośląskiego, samorządowcy z powiatów, z których startowały odziały strażaków, oraz wiele osób związanych zawodowo i emocjonalnie ze strażą ogniową.