Już w pierwszej połowie było widać, że goście nastawili się na grę z kontry. Dwie z trzech zdobytych przez nich bramek, padły właśnie w ten sposób. Najpierw w 15. minucie wynik otworzył Piotr Wawrzyniak, następnie w 19. minucie podwyższył Maciej Ulicki i w 23. minucie ten sam zawodnik (Ulicki) ustalił rezultat do przerwy na 0:3. Po zmianie stron niewiele się zmieniło, gospodarze seryjnie marnowali okazje do strzelenia gola, a kowarzanie wykorzystali kolejną okazję i w 77. minucie po golu Macieja Liszki było już 0:4. W 80. minucie bramkę honorową dla Orła strzelił Filip Błaszczyk i mecz zakończył się wynikiem 1:4, który nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku.
W następnej kolejce Olimpia zagra w Przedwojowie z Czarnymi (14.09, godz. 16:00), a Orzeł u siebie zagra z Piastem Bolków (15.09, godz. 11:00).
Orzeł Mysłakowice - Olimpia Kowary 1:4 (0:3)
Orzeł: Glina (64' Klec) - Woźniczka, Amborski, Błaszczyk, M. Dawidczyk, Kafel, Kaziemko (68' Marek), Radzik (83' Chmielewski), Szkudlarek, Szpak, Zieliński (57' Wolniewicz).
Olimpia: Rogowski - Leśniak, Madej, Kloczkowski, Kosek, Krzysztoń, Szeliga, Udod (57' Kosek), Ulicki (81' Matłaszek), Wawrzyniak (70' Liszka), Wiśniewski.
Widzów: 150.