Sobota, 1 lutego
Imieniny: Ignacego, Seweryna
Czytających: 10531
Zalogowanych: 72
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Ostatnia daleka podróż rowerowego ambasadora Jeleniej Góry

Niedziela, 15 września 2013, 8:47
Aktualizacja: Poniedziałek, 16 września 2013, 7:39
Autor: Angela
Jelenia Góra: Ostatnia daleka podróż rowerowego ambasadora Jeleniej Góry
Fot. Bolesław Osipik
Bolesław Osipik, znany z promocji Jeleniej Góry na rowerze, w dalekie trasy po Polsce i Europie już się nie wybierze. – We wrześniu wróciłem z ostatniej takiej podróży i teraz będę wyjeżdżał tylko na krótkie odcinki. Nie mam sprzętu, pieniędzy, ani zdrowia – mówi cyklista.

W ostatnią podróż po Polsce Bolesław Osipik pojechał z bratem Mieczysławem. Najpierw pociągiem do Warszawy, gdzie spędzili prawie cztery dni zwiedzając i fotografując ciekawe miejsce i zabytki, po czym brat bliźniak z powodu chorego kolana wrócił do stolicy Karkonoszy. Bolesław wyruszył w kierunku miejscowości Ryczyska, obok którego miała być miejscowość Grecja.

- Po przyjeździe okazało się jednak, że jest to kolonia tak właśnie nazwana przez mieszkańców – mówi Bolesław Osipik. – Wróciłem więc z południa Polski i pojechałem na Mińsk Mazowiecki, do Ostrołęki, gdzie odwiedziłem 14 rodzin. Następnie pojechałem do Łomży, gdzie był m.in. pomnik aktorki Hanny Bielickiej, a stamtąd ruszyłem do miejscowości: Przytuły, Pieniążki, Koszarówka, Zduni i Ełk – relacjonuje jeleniogórski cyklista.

Bolesław Osipik spotkał się z wiceprezydentem i starostą Ełku, a potem ruszył do Olsztyna, po drodze odwiedzając m.in. miejscowość „Ameryka” i „Dupki”. Do Poznania podjechał pociągiem, a stamtąd wyruszył na 15. zjazd bliźniaków w Czarnkowie. Kolejne jego przystanki to: Krzyż – Drezdenko – Strzelce Krajeńskie - Barlinek – Pyrzyce (świętujące 750–lecie), Banie – Piaseczno – Myślibórz i Gorzów Wielkopolski.
Z Gorzowa do Głogowa dojechał autobusem, ale już do Złotoryi pokonał tylko siłą własnych mięśni napędzających dwa kółka.

- Tu zakończyłem swoją ostatnią podróż rowerem po Polsce i Europie ze względu na swój wiek, bo mam już 64 lata, zużyty rower, a brakuje mi pieniędzy na jego naprawę – mówi Bolesław Osipik. – Nie mówię, że przestaję jeździć rowerem, bo takiej pasji nie można skończyć z dnia na dzień, ale nie będę już porywał się na długie trasy, chyba że łączone z jazdą pociągami i autobusami – dodaje jeleniogórski cyklista.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy wrzucileś/aś coś do puszki WOŚP?

Oddanych
głosów
973
Tak
56%
Nie
34%
Pomagam potrzebującym w inny sposób
10%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Kto stoi za Putinem, kto podejmuje decyzje na Kremlu?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Aktualności
Senator pomaga maturzystom
 
Aktualności
Zamek Karpniki – od warowni po hotel
 
112
Wymusiła na Łomnickiej
 
Aktualności
Kiedyś tędy się szło do kościoła, a dzisiaj na zakupy
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group