Te ostrzeżenia nie są bezpodstawne. Co roku w Sylwestra dochodzi bowiem do kilkuset wypadków wynikających z niewłaściwego użytkowania fajerwerków. Efektem są poparzenia, zranienia, pożary, a nawet wypadki śmiertelne.
- Jak pokazują statystyki, ofiarami są głównie mężczyźni w wieku 19-50 lat – informuje UOKiK. – Pamiętajmy, że fajerwerki są materiałami wybuchowymi, dlatego muszą być używane ostrożnie i zgodnie z instrukcją – dodają.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina również, że już podczas kupowania fajerwerków powinniśmy zwrócić uwagę na to czy: obudowa nie posiada żadnych wad mechanicznych (pęknięcia, przerwania, wgniecenia, wybrzuszenia) oraz czy nie wysypuje się mieszanina pirotechniczna; elementy składowe są dobrze ze sobą połączone, nie przesuwają się i nie wypadają; lont jest zabezpieczony pomarańczową osłoną lub opakowaniem; podana jest nazwa producenta wraz z danymi adresowymi oraz czy instrukcja obsługi napisana jest w języku polskim i zawiera co najmniej informację o sposobie odpalenia oraz niezbędne ostrzeżenia.
Natomiast przy ich używaniu należy upewnić się, że strzelanie w wybranym miejscu i czasie jest dozwolone i bezpieczne. W wielu miejscowościach obowiązują lokalne akty, które ograniczają możliwość korzystania z wyrobów pirotechnicznych np. tylko w noc sylwestrową. Należy czytać instrukcje, bezwzględnie przestrzegać zaleceń producenta i zwracać uwagę na ostrzeżenia. Podczas odpalania należy też zachować bezpieczną odległość – jest ona podana w instrukcji obsługi (nigdy nie pochylaj się nad ładunkiem). Trzeba wybrać miejsce, w którym korzystając z fajerwerków nie zrobimy nikomu krzywdy i niczego nie zniszczymy (sprawdź, czy na drodze ładunku nie znajdują się przeszkody, np. drzewa lub linie energetyczne). Sprzedaż wyrobów pirotechnicznych nieletnim, użytkowanie fajerwerków w sposób niebezpieczny czy zakłócanie porządku należy zgłosić policji, a gdy jesteśmy świadkami wypadku, należy wezwać służby ratownicze: straż pożarną i pogotowie.
Jak co roku, zgodność dostępnych w sprzedaży fajerwerków z obowiązującymi przepisami sprawdzają inspektorzy Inspekcji Handlowej. Nie sprawdzają już tego strażnicy miejscy.
- Od dwóch lat, od kiedy zmieniły się przepisy, za bezpieczeństwo przy sprzedaży fajerwerków odpowiedzialny jest sprzedawca – mówi Jerzy Górniak, komendant Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. – Dlatego nasi strażnicy nie patrolują już miejsc sprzedaży, ale reagują tylko na zgłoszenia dotyczące działań niezgodnych z prawem. Jednak apelujemy do mieszkańców o rozwagę zarówno przy kupowaniu, jak i użytkowaniu tych przedmiotów – dodaje komendant.