„Skazany na bluesa” doczekał się w 2005 roku wersji filmowej, ale i na deskach teatru można prześledzić losy wokalisty zespołu Dżem, który zmarł w 1994 roku. Reżyser Arkadiusz Jakubik wystawia swoją sztukę w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach i to właśnie jego ekipa zawitała na inaugurację Jeleniogórskich Spotkań Teatralnych do stolicy Karkonoszy.
Historia przepełniona miłością, przyjaźnią, a także poszukiwaniem wolności, to przede wszystkim walka z samym sobą. W podzielonym na dwie części spektaklu nie brakowało chwil wzruszających, ale i radosnych. Aktor, który wcielił się w postać Ryszarda Riedla przyznaje, że wychował się na muzyce zespołu Dżem. - Ryszard Riedel jest mi bardzo bliski. To nie jest tak, że muszę to mówić służbowo, bo gram jego rolę, ale słuchanie muzyki zaczęło się u mnie od klasyki rocka, głównie od Dżemu. Pochodzę ze Śląska, mieszkamy z Dżemem niemal po sąsiedzku i jest to muzyka niezwykle mi bliska – wyznał Maciej Lipina.
Publiczność zgromadzona w jeleniogórskim teatrze dziękowała artystom owacją na stojąco. - Ten spektakl nigdy nie miał słabej publiczności, ale muszę przyznać, że jeleniogórska jest wyjątkowo rozśpiewana – ocenił grający główną rolę Maciej Lipina.
- Myślę, że wszyscy wychodząc stąd, byli bardzo zadowoleni. Start jest bardzo dobry – ocenił inaugurację Jeleniogórskich Spotkań Teatralnych wiceprezydent Jerzy Łużniak. - Gratuluję zespołowi z Katowic, a także dyrektorowi Tadeuszowi Wnukowi, że tak dobrze dobrał repertuar przeglądu. Jeżeli tak dalej będzie przez jego kadencję, to mam nadzieję, że jeleniogórzanie będą zadowoleni z naszych spektakli, a także z gości, których będziemy tutaj zapraszać – dodał zastępca prezydenta miasta.
Dzisiaj kolejny spektakl. O godz. 19:00 na Dużej Scenie zaprezentuje się Teatr im. Adama Mickiewicza z Częstochowy ze sztuką nazywaną smutną komedią pt. „Sprzedawcy Gumek” w reż. Andrzeja Bartnikowskiego.