Dzisiaj (28 sierpnia) przed południem park przy Kościele Garnizonowym zamienił się w niezwykłą charakteryzatornię. Spora grupa młodych ludzi zamieniała się tutaj w zombie, by wyruszyć o 12.00 na deptak przy ul. 1 Maja. Niektórzy „przemianę” przeszli już w domach.
- Fajnie było pojawić się w autobusie w takim przebraniu i patrzeć na miny pasażerów – twierdziły Sara i Agnieszka, które przyjechały na paradę – jedna z Sobieszowa, a druga z Jagniątkowa. - Super! – mówiły o paradzie. Dowiedziały się o niej z facebooka, podobnie jak większość uczestników marszu. - Uczestniczę w takiej paradzie po raz pierwszy i mam nadzieję, że w naszym mieście będzie więcej takich imprez dla młodzieży.
Świetnie, kiedy coś się dzieje – usłyszeliśmy od Yuki z Cieplic. - Strzał w dziesiątkę! To nasze klimaty, naprawdę super! - dodała Paulina, która na paradę przyszła razem z koleżanką z Wrocławia.
Ale nie tylko młodzież uczestniczyła w marszu. Oliwia Głogowska zabrała na imprezę trzech swoich synków: pięcioletniego Seweryna, czteroletniego Fabiana i dwuletniego Aleksa. - O paradzie dowiedziałam się wczoraj z portalu Jelonka. Kiedy powiedziałam o tym starszym synom, bardzo chcieli na nią pójść, byli tym tak przejęci, że w nocy nie mogli spać. Chłopców ucharakteryzowałam w domu, wzięłam dla siebie maskę i poszliśmy – opowiadała. - Bardzo mi się ten pomysł podoba – dodała. - Mi też – zapewniał Seweryn i wcale nie boję się zombi, lubię je – twierdził.
Przy trasie przemarszu spotkaliśmy panią Grażynę z dwójką nastoletnich wnucząt: Julią i Kacprem. - Specjalnie przyjechaliśmy z Mysłakowic, żeby to zobaczyć – mówiła nam pani Grażyna. A że bez charakteryzacji? - Nie chciałoby mi się potem tego zmywać – śmiał się Kacper.
Przemarsz umarlaków budził powszechne zainteresowanie przechodniów, którzy przypatrywali im się z życzliwością. - Właśnie stanęłam i patrzę, co tu się dzieje. Widzę, że młodzież świetnie się bawi, to dobrze – stwierdziła pani Jola. - Wygłupy i tyle – skomentował marsz przechodzący deptakiem pan Mariusz. - Ale przecież niegroźne, nikomu to nie szkodzi, więc mi to nie przeszkadza – dodał szybko.
Organizatorka marszu stwierdziła, że pomysł organizacji parady zombie zaczerpnęła z innych miast. - Widziałam, jak chmara przebranych ludzi szła ulicami, świetnie to wyglądało. Pomyślałam, dlaczego nie w Jeleniej Górze? - dodała.