Trwają intensywne przygotowania do planowanej rewitalizacji Parku Norweskiego w Jeleniej Górze. – Drugi z zabytkowych parków uzdrowiskowych będzie miał zupełnie innych charakter – zapowiada Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry.
– O ile Zdrojowy ma być w założeniu wyciszony i przeznaczony przede wszystkim dla kuracjuszy, do spokojnych rodzinnych spacerów, do Norweski będzie terenem aktywnej rekreacji, z imprezami, ścieżkami rowerowymi, możliwością organizowania plenerowych koncertów, itp.
– Tym samym zachowa ten nastrój, dla jakiego był budowany – przypomina Mirosława Dzika, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. – Właśnie park Norweski, powstały dla pracowników fabryki Fuellnera (twórcy dzisiejszej PMPoland S.A.) miał być miejscem, gdzie ludzie po pracy odpoczywali bawiąc się, bez kolizji z kuracjuszami.
W plany rewitalizacji wpisano remont kamiennego mostku, kładki łukowej, renowację układu wodnego, instalację fontanny napowietrzającej staw. Będą przebudowane alejki parkowe, w taki sposób, by w miarę bezkolizyjnie poprowadzić i trakty piesze, i rowerowo-piesze. Park ten stanowi najlepszy punkt wyjazdu m.in. w kierunku Sobieszowa i Podgórzyna dla rowerzystów udających się w tamte strony. Nie wiadomo jeszcze, jak zostanie zagospodarowany Pawilon Norweski, skąd prędzej czy później, do centrum Cieplic przeprowadzi się Muzeum Przyrodnicze. Nie jest wykluczone, że w ponad stuletnim budynku powstanie – zgodnie z pierwotnym założeniem – restauracja.
Na razie trwają wstępne uzgodnienia. Jest ich wiele, bo trzeba pogodzić interesy ochrony wód, pieszych i rowerzystów, stworzyć miejsca do organizacji imprez plenerowych, rozstrzygnąć sprawy nawierzchni ścieżek, harmonogramy budowy, itp. Dopiero po uszczegółowieniu koncepcji nadejdzie czas tworzenia technicznych planów przebudowy.