Z Jeleniej Góry pociąg wyjeżdża o 3.45 w nocy i o godz. 9.30 melduje się w Warszawie. Bilet w 1 klasie kosztuje 289 zł, w drugiej klasie 191 zł. Podróż trwa 5 i pół godziny i odbywa się w komfortowych warunkach. Wygodne, rozkładane fotele, przy każdym lampka i gniazdko prądowe 220 V. O darmowym Wi-Fi nie ma co wspominać, bo dziś to już standard. Pociąg jedzie przez Wałbrzych, Wrocław, Opole i w Częstochowie skręca na Warszawę.
Jest "strefa ciszy"
Standardem natomiast nie jest "strefa ciszy" wydzielona w jednym z wagonów (podobnie robią niektóre duże kompleksy hotelowo-basenowe w Turcji czy Egipcie, gdzie jeden z basenów też jest oznaczony "strefą ciszy".). Pasażerowie chwalą sobie również obsługę, gdzie w 2 klasie dostają butelkę wody, a 1 klasie to nawet gorącą kawę (ew. herbatę). W składzie jest też wagon "jadalny", dawny Wars. Można też zamówić danie... prosto na fotel (oczywiście przez internet).
Pociąg w nowym rozkładzie
Kurs Pendolino został wprowadzony razem z nowym rozkładem jazdy 10 grudnia. Wcześniej kursował również na tej trasie, lecz 3 lata temu został "skrócony" i dojeżdżał z Warszawy tylko do Wrocławia. Teraz turysta jadący z Warszawy w Karkonosze może, po przyjeździe do Jeleniej Góry, przesiąść się w specjalny dedykowany bus do Szklarskiej Poręby. Można też dojechać do Karpacza.
Maszynista opowiada o "kierowaniu" Pendolino: