Wczoraj (30.06) zakończył się XVI Międzynarodowy Rajd IKAR 2019, który organizowany jest przez Izero–Karkonoski Klub Auto Retro. Na terenie Parku Zdrojowego można było podziwiać m.in. perełki motoryzacji sprzed II wojny światowej, ale też młodsze – też piękne – klasyki z czasów powojennych.
W rajdzie wzięło udział 40 samochodów w przedziale od 1924 do 1975 roku, a wśród perełek można było znaleźć m.in.: Ford T (rok produkcji 1924), Citroen AC 4 (1928), Willis Knight (1926), Opel 1,2 Ltr. Cabrio (1935), DKW F 7 Cabrio (1937), BMW R 23 (1933), czy SIMCA 8 (1939).
Tegoroczna edycja odbywała się pod hasłem "Z Karkonoszem w bagażniku" - pierwszego dnia uczestnicy pojawili się w Kowarach, Kamiennej Górze, Marciszowie oraz w Pałacu Ciechanowice, a drugiego zawitali do jeleniogórskich Cieplic, gdzie poza zwiedzaniem (z przewodnikiem) uzdrowiskowej części stolicy Karkonoszy - podobnie jak w poprzednich lokalizacjach odbył się konkurs elegancji.
W konkursie prezentują się załogi przy swoich samochodach. Panowie i panie w strojach dobranych do epoki samochodu - mówił Piotr Kałuziński, który na co dzień jest rzeczoznawcą samochodowym i zawodowo zajmuje się wyceną samochodów zabytkowych.
Nasze społeczeństwo jest coraz bogatsze, ale też coraz bardziej świadome wartości tych pojazdów. Niektórzy inwestują w samochód jak w obrazy, sztukę. To samochody z udokumentowaną historią i ich wartość stale rośnie, ale to również pasja tych ludzi - dodał komandor Rajdu Ikar 2019.